Wpisy archiwalne w miesiącu
Grudzień, 2017
Dystans całkowity: | 1115.00 km (w terenie 0.00 km; 0.00%) |
Czas w ruchu: | b.d. |
Średnia prędkość: | b.d. |
Maksymalna prędkość: | 33.50 km/h |
Suma kalorii: | 20079 kcal |
Liczba aktywności: | 31 |
Średnio na aktywność: | 35.97 km |
Więcej statystyk |
Niedziela, 31 grudnia 2017
Kategoria Auchan
Szczęśliwszego Nowego Roku życzę rowerowym przyjaciołom.
Mapka z wycieczki.
Wyśmienita pogoda, bo było aż 9 stopni, bez deszczu, nieomal bez wiatru. Tym razem samotnie pojechałem przez CC do Auchan i potem przez Ustowo i Kurów przez Przecław do domu.
Tym razem byłem tam wcześnie stąd liczba 5. © jotwu
Końcowy odcinek ulicy Mieszka I. © jotwu
Panorama Szczecina - widok z drogi Kurów - Przecław. © jotwu
Jeszcze jedno ujęcie z tej samej drogi do Przecławia. © jotwu
Wyśmienita pogoda, bo było aż 9 stopni, bez deszczu, nieomal bez wiatru. Tym razem samotnie pojechałem przez CC do Auchan i potem przez Ustowo i Kurów przez Przecław do domu.
Tym razem byłem tam wcześnie stąd liczba 5. © jotwu
Końcowy odcinek ulicy Mieszka I. © jotwu
Panorama Szczecina - widok z drogi Kurów - Przecław. © jotwu
Jeszcze jedno ujęcie z tej samej drogi do Przecławia. © jotwu
- DST 30.00km
- VMAX 20.00km/h
- Temperatura 9.0°C
- Kalorie 1019kcal
- Sprzęt Wheeler 3700 LT Trekking
- Aktywność Jazda na rowerze
Spotkanie z Jerzym w drodze do Polic.
Mapka z wycieczki.
Kolejny wpis zaczynam od pogody, bo miło jest pisać, że pod koniec grudnia pogoda nam rowerzystom sprzyja - a było bez opadów, odrobinę stopni powyżej zera i lekki wiatr.W drodze do Polic mieliśmy sympatyczne spotkanie z Jurkiem jednym z trójki koksów ( taką nazwę stosuje Kuba wobec Damiana i braci B. Jurka i Marka) Za radą Jurka Kuba już w Leśnie Górnym dopompował obydwa koła i potem tak gnał, że ledwo mogłem za nim nadążyć. W Policach drobne zakupy odstane w "kilometrowej" kolejce a potem jazda wzdłuż Odry do domów - vide załączone mapka.
Kuba i Jurek - czy Jurek jest koksem ? Oto jest pytanie ? © jotwu
Na skraju Polic - w oddali Kuba. © jotwu
Kolorowy most nad Odrą. © jotwu
Stoczniowa konstrukcja, widoczna z bardzo daleka. © jotwu
Konstrukcje portowe. © jotwu
Na brzegu Odry 30 grudnia 17 r. © jotwu
Z mostku nad Odrą ale w kierunku północnym. © jotwu
Kolejny wpis zaczynam od pogody, bo miło jest pisać, że pod koniec grudnia pogoda nam rowerzystom sprzyja - a było bez opadów, odrobinę stopni powyżej zera i lekki wiatr.W drodze do Polic mieliśmy sympatyczne spotkanie z Jurkiem jednym z trójki koksów ( taką nazwę stosuje Kuba wobec Damiana i braci B. Jurka i Marka) Za radą Jurka Kuba już w Leśnie Górnym dopompował obydwa koła i potem tak gnał, że ledwo mogłem za nim nadążyć. W Policach drobne zakupy odstane w "kilometrowej" kolejce a potem jazda wzdłuż Odry do domów - vide załączone mapka.
Kuba i Jurek - czy Jurek jest koksem ? Oto jest pytanie ? © jotwu
Na skraju Polic - w oddali Kuba. © jotwu
Kolorowy most nad Odrą. © jotwu
Stoczniowa konstrukcja, widoczna z bardzo daleka. © jotwu
Konstrukcje portowe. © jotwu
Na brzegu Odry 30 grudnia 17 r. © jotwu
Z mostku nad Odrą ale w kierunku północnym. © jotwu
- DST 37.00km
- VMAX 32.90km/h
- Temperatura 2.0°C
- Kalorie 1234kcal
- Sprzęt Wheeler 3700 LT Trekking
- Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 29 grudnia 2017
Kategoria Wokół Szczecina
Sławoszewo, Dobra czyli ...
Mapka z wycieczki.
Łatwo się domyślić, że skoro wpierw Sławoszewo a potem Dobra to jest to po prostu moja ulubiona pętla sławoszewska. Prawie bez wiatru a do tego ciepło, więc jazda w takich warunkach to czysta przyjemność. Obowiązki domowe usidliły dziś Kubę, więc jechałem sam.
Obiekt sakralny w Pilchowie. © jotwu
Jak co roku świąteczny ogródek na skraju Grzepnicy. © jotwu
Łatwo się domyślić, że skoro wpierw Sławoszewo a potem Dobra to jest to po prostu moja ulubiona pętla sławoszewska. Prawie bez wiatru a do tego ciepło, więc jazda w takich warunkach to czysta przyjemność. Obowiązki domowe usidliły dziś Kubę, więc jechałem sam.
Obiekt sakralny w Pilchowie. © jotwu
Jak co roku świąteczny ogródek na skraju Grzepnicy. © jotwu
- DST 31.00km
- VMAX 21.90km/h
- Temperatura 5.0°C
- Kalorie 978kcal
- Sprzęt Wheeler 3700 LT Trekking
- Aktywność Jazda na rowerze
Na Bezrzecze.
Mapka z wycieczki.
Dziś pojechaliśmy na Bezrzecze - zatem całkiem blisko. Powrót przez Skarbimierzyce z odrobiną deszczu.
Rowerowa ścieżka na Alei Wojska Polskiego o poranku. © jotwu
Wróbelki pod Biedronką na Bezrzeczu. © jotwu
Portret wróbelka. © jotwu
Dziś pojechaliśmy na Bezrzecze - zatem całkiem blisko. Powrót przez Skarbimierzyce z odrobiną deszczu.
Rowerowa ścieżka na Alei Wojska Polskiego o poranku. © jotwu
Wróbelki pod Biedronką na Bezrzeczu. © jotwu
Portret wróbelka. © jotwu
- DST 23.00km
- VMAX 20.50km/h
- Temperatura 5.0°C
- Kalorie 763kcal
- Sprzęt Wheeler 3700 LT Trekking
- Aktywność Jazda na rowerze
A jednak znowu wylądowaliśmy w Auchan.
Mapka z wycieczki.
Ostatnie dni w roku - tym razem Kuba pokierował wycieczką tak, by znaleźć się w Auchan gdzie zresztą chciałem kupić buty i to i owo. Kilka stopni powyżej zera i lekki wiatr. Na ulicy Południowej dość boleśnie się wywróciłem ale w przeciwieństwie do Darka kurtki nie podarłem.
Widok z wiaduktu przy stacji Łękno. © jotwu
Szczecin widziany z wiaduktu przy Alei Wojska Polskiego (Łękno). © jotwu
Stado gęsi na polu za Przecławiem. © jotwu
Prace na wiadukcie przy ulicy Południowej. © jotwu
Ostatnie dni w roku - tym razem Kuba pokierował wycieczką tak, by znaleźć się w Auchan gdzie zresztą chciałem kupić buty i to i owo. Kilka stopni powyżej zera i lekki wiatr. Na ulicy Południowej dość boleśnie się wywróciłem ale w przeciwieństwie do Darka kurtki nie podarłem.
Widok z wiaduktu przy stacji Łękno. © jotwu
Szczecin widziany z wiaduktu przy Alei Wojska Polskiego (Łękno). © jotwu
Stado gęsi na polu za Przecławiem. © jotwu
Prace na wiadukcie przy ulicy Południowej. © jotwu
- DST 32.00km
- VMAX 22.80km/h
- Temperatura 4.0°C
- Kalorie 1147kcal
- Sprzęt Wheeler 3700 LT Trekking
- Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 26 grudnia 2017
Kategoria Niemcy
Z Kubą do Krackow i to pod wiatr.
Tym razem inicjatorem wycieczki był Kuba, któremu mimo silnego wiatru z zachodu przyszło do głowy, by przez Kołbaskowo pojechać do jego ulubionej miejscowości czyli Krackow. Dziś moje Endomondo sknociło trasę wycieczki, lecz mapkę dostałem od Kuby. Droga powrotna z Krackow była znacznie ułatwiona, bo wspomagał nas wiatr. Mapka z wycieczki.
https://www.endomondo.com/users/35382265/workouts/1047999934
Fragment Szczecina, widok spod ulicy Bronowickiej. © jotwu
Kolejne ujęcie panoramy Szczecina - 26 grudnia 17 r. © jotwu
Na ścieżce rowerowej Przecław - Kołbaskowo. © jotwu
W oddali na horyzoncie nie tylko Radisson. © jotwu
Fragment miejscowości Nadrensee. © jotwu
Cel wycieczki Krackow. © jotwu
Ulubiona miejscowość Kuby - Krackow. © jotwu
Pod miejscowością Lebehn. © jotwu
https://www.endomondo.com/users/35382265/workouts/1047999934
Fragment Szczecina, widok spod ulicy Bronowickiej. © jotwu
Kolejne ujęcie panoramy Szczecina - 26 grudnia 17 r. © jotwu
Na ścieżce rowerowej Przecław - Kołbaskowo. © jotwu
W oddali na horyzoncie nie tylko Radisson. © jotwu
Fragment miejscowości Nadrensee. © jotwu
Cel wycieczki Krackow. © jotwu
Ulubiona miejscowość Kuby - Krackow. © jotwu
Pod miejscowością Lebehn. © jotwu
- DST 58.00km
- VMAX 33.50km/h
- Temperatura 7.0°C
- Sprzęt Wheeler 3700 LT Trekking
- Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 25 grudnia 2017
Kategoria Wokół Szczecina
Osiem kilometrów z Kubą na początek wycieczki.
Mapka z wycieczki.
Kuba odprowadził mnie do Pilchowa i wrócił do rodziców a ja zdecydowałem się odwiedzić Nowe Warpno, bo dawno tam nie byłem. Co prawda dość mocno wiało ale układ wycieczki był tego rodzaju, że niewiele kilometrów musiałem jechać pod wiatr a był to odcinek od Jasienicy do Tanowa. Prawie cały czas była lekka mżawka i było cieplutko. Na zdjęciach kolejno wycinka drzew w Puszczy Wkrzańskiej, ugór po ściętych drzewach, skrzyżowanie pod Nowym Warpnem, kościół w Nowym Warpnie, puste uliczki Nowego Warpna bo to przecież Boże Narodzenie, na brzegu zalewu w Nowym Warpnie, niemiecka strona zalewu, zabytkowa latarnia w Nowym Warpnie, krowy z Wieńkowa i odświętnie w centrum Pilchowa.
Kuba odprowadził mnie do Pilchowa i wrócił do rodziców a ja zdecydowałem się odwiedzić Nowe Warpno, bo dawno tam nie byłem. Co prawda dość mocno wiało ale układ wycieczki był tego rodzaju, że niewiele kilometrów musiałem jechać pod wiatr a był to odcinek od Jasienicy do Tanowa. Prawie cały czas była lekka mżawka i było cieplutko. Na zdjęciach kolejno wycinka drzew w Puszczy Wkrzańskiej, ugór po ściętych drzewach, skrzyżowanie pod Nowym Warpnem, kościół w Nowym Warpnie, puste uliczki Nowego Warpna bo to przecież Boże Narodzenie, na brzegu zalewu w Nowym Warpnie, niemiecka strona zalewu, zabytkowa latarnia w Nowym Warpnie, krowy z Wieńkowa i odświętnie w centrum Pilchowa.
- DST 96.00km
- VMAX 23.50km/h
- Temperatura 8.0°C
- Kalorie 2916kcal
- Sprzęt Wheeler 3700 LT Trekking
- Aktywność Jazda na rowerze
Od Decathlonu po Głębokie.
Mapka z wycieczki.
Silny wiatr z zachodu ale wysoka temperatura - całkiem sympatyczna wycieczka przez CC do Decathlonu (tam nie było jednak oleju o którym wspominał Darek vel Struś) a potem taka trasa, by wiatr był z boku wobec kierunku jazdy, więc ulicą Derdowskiego, potem Taczaka - reszta na mapce. Powrót do domu od Głębokiego lasem.
Kuba na ulicy Ku Słońcu przy liczniku. © jotwu
24 grudnia 17 r. z Ronda Hakena. © jotwu
Ciekawe budownictwo przy ulicy Taczaka. © jotwu
Obrazek z ulicy Taczaka ale to nie Kuba na horyzoncie. © jotwu
Silny wiatr z zachodu ale wysoka temperatura - całkiem sympatyczna wycieczka przez CC do Decathlonu (tam nie było jednak oleju o którym wspominał Darek vel Struś) a potem taka trasa, by wiatr był z boku wobec kierunku jazdy, więc ulicą Derdowskiego, potem Taczaka - reszta na mapce. Powrót do domu od Głębokiego lasem.
Kuba na ulicy Ku Słońcu przy liczniku. © jotwu
24 grudnia 17 r. z Ronda Hakena. © jotwu
Ciekawe budownictwo przy ulicy Taczaka. © jotwu
Obrazek z ulicy Taczaka ale to nie Kuba na horyzoncie. © jotwu
- DST 33.00km
- VMAX 22.20km/h
- Temperatura 10.0°C
- Kalorie 1003kcal
- Sprzęt Wheeler 3700 LT Trekking
- Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 23 grudnia 2017
Kategoria Wokół Szczecina
Któryż to już raz nad Gunicę ?
Mapka z wycieczki.
Niczego nowego nie wymyśliliśmy i mimo świetnej pogody skończyło się na spacerze nad Gunicę..
Urząd Miasta Szczecin - 23 grudnia 17 r. © jotwu
Osiedle Niebuszewo - widok z parku Kasprowicza. © jotwu
Nadal Niebuszewo, w dole jezioro Rusałka. © jotwu
Droga nr 115 w kierunku Szczecina. © jotwu
Na skraju lasu Arkońskiego - pod lasem osiedle. © jotwu
Niczego nowego nie wymyśliliśmy i mimo świetnej pogody skończyło się na spacerze nad Gunicę..
Urząd Miasta Szczecin - 23 grudnia 17 r. © jotwu
Osiedle Niebuszewo - widok z parku Kasprowicza. © jotwu
Nadal Niebuszewo, w dole jezioro Rusałka. © jotwu
Droga nr 115 w kierunku Szczecina. © jotwu
Na skraju lasu Arkońskiego - pod lasem osiedle. © jotwu
- DST 34.00km
- VMAX 25.30km/h
- Temperatura 6.3°C
- Kalorie 1094kcal
- Sprzęt Wheeler 3700 LT Trekking
- Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 22 grudnia 2017
Kategoria Wokół Szczecina
Samotnie przez Kurów i Karwowo.
Mapka z wycieczki.
Z przyjemnością, chociaż samotnie odbyłem dziś wycieczkę po dość bliskiej okolicy z tym, że kolejny raz wpadłem na drobne zakupy do Auchan.Mimo dużej ilości klientów uruchomiono sporo kas, więc obyło się bez stania w kolejce. Dalsza część jazdy to obydwa Siadła , potem Kołbaskowo, Smolęcin itd. Dla swojej pamięci dodam, że pogoda była wręcz zadziwiająca - co prawda tym razem wiał lekki wiatr ale było ciepło - jak na grudzień, oczywiście. Gdy przejeżdżałem przez Siadło Górne na niebie pojawiło się kilka, bardzo licznych kluczy dzikich gęsi.
W oddali Siadło Górne. © jotwu
Na niebie klucz gęsi nad Siadłem Górnym. © jotwu
Jeszcze raz klucze gęsi nad Siadłem Górnym. © jotwu
Fragment Szczecina, widok spod Karwowa. © jotwu
Krowy ze Smolęcina. © jotwu
Z przyjemnością, chociaż samotnie odbyłem dziś wycieczkę po dość bliskiej okolicy z tym, że kolejny raz wpadłem na drobne zakupy do Auchan.Mimo dużej ilości klientów uruchomiono sporo kas, więc obyło się bez stania w kolejce. Dalsza część jazdy to obydwa Siadła , potem Kołbaskowo, Smolęcin itd. Dla swojej pamięci dodam, że pogoda była wręcz zadziwiająca - co prawda tym razem wiał lekki wiatr ale było ciepło - jak na grudzień, oczywiście. Gdy przejeżdżałem przez Siadło Górne na niebie pojawiło się kilka, bardzo licznych kluczy dzikich gęsi.
W oddali Siadło Górne. © jotwu
Na niebie klucz gęsi nad Siadłem Górnym. © jotwu
Jeszcze raz klucze gęsi nad Siadłem Górnym. © jotwu
Fragment Szczecina, widok spod Karwowa. © jotwu
Krowy ze Smolęcina. © jotwu
- DST 41.00km
- VMAX 29.20km/h
- Temperatura 6.0°C
- Kalorie 1304kcal
- Sprzęt Wheeler 3700 LT Trekking
- Aktywność Jazda na rowerze