Wpisy archiwalne w miesiącu
Marzec, 2008
Dystans całkowity: | 737.00 km (w terenie 0.00 km; 0.00%) |
Czas w ruchu: | b.d. |
Średnia prędkość: | b.d. |
Liczba aktywności: | 28 |
Średnio na aktywność: | 26.32 km |
Więcej statystyk |
Poniedziałek, 31 marca 2008
Kategoria Po mieście.
Wiosenna pogoda, plus 15
Wiosenna pogoda, plus 15 stopni i słońce. Rundka do Pilchowa i z powrotem.
- DST 23.00km
- Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 30 marca 2008
Kategoria Wokół Szczecina
Przy dobrej pogodzie zrobiłem
Przy dobrej pogodzie zrobiłem sobie rundkę przez pętlę sławoszewską. W drodxze powrotnej (od Dobrej do Głębokiego - dość silny wiatr).
- DST 32.00km
- Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 29 marca 2008
Kategoria Wokół Szczecina
Plus 10 stopni, co trochę
Plus 10 stopni, co trochę deszcz i do tego przykry wiatr z zachodu - tak było przed południem kiedy to pojechałem przez Głębokie i Tanowo do Tatyni, a następnie wróciłem tą samą trasą. Tym razem nie mialem okazji wyjmować aparat fotograficzny, by zrobić jakieś zdjęcie - pogoda nie sprzyjała
- DST 44.00km
- Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 28 marca 2008
Kategoria Po mieście.
Uroczy dzień, bo i słoneczny
Uroczy dzień, bo i słoneczny a do tego już całkiem ciepły - ponad 10 stopni C. Zwykle jednak w piątki mam dość mało czasu, więc tylko trochę pokręciłem się po lesie.
- DST 24.00km
- Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 27 marca 2008
Kategoria Po mieście.
W nocy minus sześć stopni
W nocy minus sześć stopni a w dzień, kiedy pokazało się słońce śnieg szybko się stopił i był piękny dzień. A ja pokręciłem się po leśnych alejkach.
- DST 21.00km
- Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 26 marca 2008
Kategoria Po mieście.
Prawie zima, więc nie pojeździłem
Prawie zima, więc nie pojeździłem zbyt długo. Na zdjęciach widać padający śnieg a także gmach Uniwersytetu Szczecińskiego sprzed stacji PKP Pogodno dwie godziny przed opadami śniegu.
a po południu się rozpadało -
a po południu się rozpadało -
- DST 16.00km
- Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 25 marca 2008
Kategoria Po mieście.
Blisko zera ale bez opadów,
Blisko zera ale bez opadów, więc mogłem troszkę pojeździć, a że jeżdżę w specjalnych spodenkach, które wykluczają kolejne obtarcia, więc zebrało się 28 km. Od Placu Kilińskiego po miejscowość Pilchowo. Żadnych zdjęć, bo słońca było niewiele a i roślinność zatrzymała się w rozwoju, więc nie ma ciekawych motywów.
- DST 28.00km
- Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 24 marca 2008
Kategoria Po mieście.
Lany poniedziałek a ja nie
Lany poniedziałek a ja nie widziałem nikogo kto by podtrzymywał tradycję oblewania wodą. Może dlatego, że dość wcześnie pojechałem do lasu, a może dlatego, że w nocy było minus trzy stopnie. Pokręciłem się po lesie, pogadałem ze znajomymi a w drodze powrotnej zrobiłem zdjęcie terenu tuż przed Laskiem Arkońskim, pięknie podświetlonym przez słońce.
- DST 10.00km
- Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 23 marca 2008
Kategoria Po mieście.
Śnieg na Wielkanoc, na szczęście
Śnieg na Wielkanoc, na szczęście dość szybko się stopił. Po rodzinno - świątecznym śniadaniu (czego bardzo nie lubię) i powrocie do domu, mimo pewnych trudności w siedzeniu "pełną piersią" na siodełku (obtarcie) odrobinę pojeździłem. Na rankingi już nawet nie zerkam.
- DST 12.00km
- Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 22 marca 2008
Kategoria Po mieście.
Kiedy się jeździ w źle dobranych
Kiedy się jeździ w źle dobranych bokserkach, to jest tak jak ze mną. Poobcierałem sobie "to i owo" i teraz muszę jeżdzić w pozycji stojącej -:(
- DST 15.00km
- Aktywność Jazda na rowerze