Informacje

  • Wszystkie kilometry: 221446.00 km
  • Km w terenie: 290.00 km (0.13%)
  • Czas na rowerze: brak danych.
  • Prędkość średnia: brak danych.
  • Więcej informacji.
baton rowerowy bikestats.pl

Moje rowery

Szukaj

Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy jotwu.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Wpisy archiwalne w miesiącu

Luty, 2019

Dystans całkowity:852.00 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:b.d.
Średnia prędkość:b.d.
Maksymalna prędkość:33.90 km/h
Suma kalorii:6010 kcal
Liczba aktywności:28
Średnio na aktywność:30.43 km
Więcej statystyk
Czwartek, 28 lutego 2019 Kategoria Po mieście.

Po pączki na Krzekowo.

Nie bez kozery pojechałem po pączki aż na Krzekowo, ponieważ wczorajszy Kurier zawiadomił o rankingu na temat jakości pączków w cukierniach. Incognito dokonano zakupu pączków w ponad 20 cukierniach  , by następnie przeprowadzić ich ocenę. Na trzecim miejscu znalazła się piekarnia - cukiernia z ulicy Szerokiej. Bywam tam niekiedy po chleb, bo jest dobry. Dziś zastałem tam długą kolejkę poza sklep ale chcąc nie chcąc stanąłem w niej, by po odstaniu ponad 15 minut  kupić 4 pączki. Dalsza część trasy to Bezrzecze, Wołczkowo i centrum miasta - odwiedziłem Kubę w pracy, by poczęstować go pączkiem. Marna wiadomość, że Kuba zaraz po pracy jedzie do szpitala, by tam ustalić stan kolana. Żeby  nie ulegać lenistwu pojechałem jeszcze do lasu Arkońskiego.
Trwa budowa obwodnicy - tu przedłużenie ulicy Wszystkich Świętych .
Trwa budowa obwodnicy - tu przedłużenie ulicy Wszystkich Świętych . © jotwu kosztem ogródków działkowych.
Między budynkami wieża hotelu Radisson.
Między budynkami wieża hotelu Radisson. © jotwu
Z Jasnych Błoni - bardzo powoli wychodzą z ziemi krokusy.
Z Jasnych Błoni - bardzo powoli wychodzą z ziemi krokusy. © jotwu


Środa, 27 lutego 2019 Kategoria Po mieście.

Rocznicowo na cmentarz centralny a potem ...

Każdy z nas ma w swojej pamięci ważne daty związane z bliskimi i taką datą jest dla mnie 27 lutego - to bardzo ważna data. 
Potem to oczywiście Auchan, jak żeby inaczej ? Prawdziwie wiosenna pogoda.
Kącik na cmentarzu poświęcony zmarłym olimpijczykom szczecińskim.
Kącik na cmentarzu poświęcony zmarłym olimpijczykom szczecińskim. © jotwu
Licznik rowerowy na ulicy Ku Słońcu.
Licznik rowerowy na ulicy Ku Słońcu. © jotwu
Wtorek, 26 lutego 2019 Kategoria Niemcy

Przez niemieckie miejscowości przygraniczne.

Mapka z wycieczki.
Nadal pogoda jest wręcz wiosenna - jest ciepło, prawie bez wiatru i opadów. Z rozpędu zwiedziłem kilka niewielkich miejscowości niemieckich, tych blisko granicy. Po części było to spowodowane chęcią spotkania i sfotografowania grup żurawi - jak się jednak okazało żurawie obecnie łączą się w pary, chociaż cały czas słyszałem ich donośny klangor dochodzący z oddali. Do tego są bardzo płochliwe - być może odstrasza je moja jaskrawa kamizelka typu francuskiego.
Kościół w miejscowości Ramin.
Kościół w miejscowości Ramin. © jotwu
Ramin już blisko - drogowskaz dla swej pamięci.
Ramin już blisko - drogowskaz dla swej pamięci. © jotwu było mglisto.
Samotny żuraw - szkoda, że zdjęcie jest bez podkładu dźwiękowego.
Samotny żuraw - szkoda, że zdjęcie jest bez podkładu dźwiękowego. © jotwu mogłem usłyszeć donośny klangor tego żurawia.
Samotny żuraw pod Schmagerow.
Samotny żuraw pod Schmagerow. © jotwu tak całkiem nie był samotny, bo drugi nie zmieścił się na zdjęciu.
W ogródku w Schwennenz 26 lutego 19 r.
W ogródku w Schwennenz 26 lutego 19 r. © jotwu
  • DST 64.00km
  • VMAX 31.80km/h
  • Temperatura 12.0°C
  • Kalorie 2049kcal
  • Sprzęt Wheeler 3700 LT Trekking
  • Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 25 lutego 2019 Kategoria Komunikacyjnie.

Spacer do Pilchowa i nic ponadto.

Trwa przedwiośnie, bo chyba tak trzeba nazywać te dni raczące nas słońcem, bezchmurnym niebem i temperaturami ponad 10 stopni C. Po południu jednak się zmobilizowałem i dokręciłem 16 km - znowu Pilchowo - w poszukiwaniu zguby.Fragment Syrenich Stawów - warto odbyć spacer po alejkach tego obiektu.
Fragment Syrenich Stawów - warto odbyć spacer po alejkach tego obiektu. © jotwu
Uroczysko i kaczuszki - 25 lutego 19 r.
Uroczysko i kaczuszki - 25 lutego 19 r. © jotwu
Uroczysko i kaczuszki nieco bliżej.
Uroczysko i kaczuszki nieco bliżej. © jotwu
Niedziela, 24 lutego 2019 Kategoria Niemcy

Na spotkanie z żurawiami - nieudane.

Mapka z wycieczki.
Kuba dostał od Damiana wiadomość, że w okolicach Sonnenberg widział  dużą grupę żurawi. Wiadomość była wczorajsza a ja dziś samotnie pojechałem w okolice podanej wiadomości. Z załączonej mapki wynika że zadanie wykonałem solidnie, bo objechałem  Sonnenberg wokół ale żurawi niestety nie zastałem, chociaż ich klangor dobiegał do mnie z oddali.
Stare drzewa pod Kościnem.
Stare drzewa pod Kościnem. © jotwu
Na granicy pod Kościnem.
Na granicy pod Kościnem. © jotwu
Na skraju miejscowości Neu Grambow.
Na skraju miejscowości Neu Grambow. © jotwu żółty rower to makieta.
Rozbrykane konie z Neu Grambow.
Rozbrykane konie z Neu Grambow. © jotwu
Ciekawski pies z miejscowości Sonnenberg.
Ciekawski pies z miejscowości Sonnenberg. © jotwu  nie szczekał na mnie.
Nie zawsze porządek - wieża kościelna w Sonnenberg.
Nie zawsze porządek - wieża kościelna w Sonnenberg. © jotwu
Wiosennie w niemieckim ogródku.
Wiosennie w niemieckim ogródku. © jotwu
Zamiast oczekiwanych żurawi mogłem oglądać łabędzie pod Glasow.
Zamiast oczekiwanych żurawi mogłem oglądać łabędzie pod Glasow. © jotwu
Z dzisiejszej wycieczki - kościół w niemieckiej miejscowości.
Z dzisiejszej wycieczki - kościół w niemieckiej miejscowości. © jotwu
W głębi miejscowość przygraniczna Schwennenz.
W głębi miejscowość przygraniczna Schwennenz. © jotwu
  • DST 59.00km
  • VMAX 33.90km/h
  • Temperatura 10.0°C
  • Kalorie 1855kcal
  • Sprzęt Wheeler 3700 LT Trekking
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 23 lutego 2019 Kategoria Po mieście.

Dwa razy do Lasu Arkońskiego.

Dziś dość wcześnie bylem gotowy do jazdy na rowerze i praktycznie bez konkretnego planu pojechałem do Lasku Arkońskiego, gdzie przejmujący chłód ( na termometrze przy lodowisku Arkonka było zero stopni) spowodował, że zrezygnowałem z wycieczki na dłuższym dystansie i pojechałem do miasta a konkretnie na ulicę Staszica - tam zaglądnąłem do Kauflandu na drobne zakupy.Jednak  nie miałem ochoty wracać tak wcześnie do domu i znowu pojechałem okrężną drogą Do Lasu Arkońskiego  - na lokalnym termometrze było już 2.4 stopni, więc było cieplej. Kółeczko wokół Arkonki i wróciłem do domu, gdzie czekał na mnie mocno obolały Kuba - kontuzjowane kolano ciągle nie pozwala mu normalnie poruszać się - nie ma mowy o jeździe na rowerze.
Las Arkoński i Syrenie Stawy w lutowy poranek.
Las Arkoński i Syrenie Stawy w lutowy poranek. © jotwu
Fragment ulicy Słowackiego na szczecińskim Niebuszewie.
Fragment ulicy Słowackiego na szczecińskim Niebuszewie. © jotwu
Piątek, 22 lutego 2019

Osiemnaście kilometrów i wiadomo gdzie byłem.

Przez CC do Auchan i z powrotem. Słonecznie ale chłodno. Niestety jestem zmuszony jeździć samotnie, bo Kuba doznał bolesnej  kontuzji kolana - jazda na rowerze wykluczona - do pracy jeździ tramwajem.
Drobne listki na przydrożnych krzewach.
Drobne listki na przydrożnych krzewach. © jotwu
Czwartek, 21 lutego 2019 Kategoria Po mieście.

Spacer po bliskiej okolicy.

Po porannym deszczu ograniczyłem swą wycieczkę do trasy Bezrzecze - Wołczkowo - Głębokie,
Jezioro Głębokie - 21 lutego 19 r. foto smartfonem.
Jezioro Głębokie - 21 lutego 19 r. foto smartfonem. © jotwu
Środa, 20 lutego 2019 Kategoria Auchan

Nic nowego ale takie powtórki bywają konieczne.

Standardowa trasa przez CC Ustowo czyli także Auchan a potem Kurów, Przecław, Gumieńce i przez CC do domu.
Wtorek, 19 lutego 2019 Kategoria Komunikacyjnie.

Wpierw napoić Kubę (w pracy) a potem dwa razy wokół Arkonki.

Praktycznie rzecz biorąc to była wycieczka typu komunikacyjnie. Ciągle wiosenna pogoda ale ciągle też czekam na konkretny "wybuch" krokusów na Jasnych Błoniach, bo jak dotąd powoli przebijają się tam tylko pojedyncze egzemplarze.
Trwa budowa obwodnicy - tu odcinek wzdłuż torów kolejowych od Arkońskiej.
Trwa budowa obwodnicy - tu odcinek wzdłuż torów kolejowych od Arkońskiej. © jotwu

Blogi rowerowe na www.bikestats.pl