Wpisy archiwalne w miesiącu
Sierpień, 2010
Dystans całkowity: | 982.00 km (w terenie 0.00 km; 0.00%) |
Czas w ruchu: | b.d. |
Średnia prędkość: | b.d. |
Maksymalna prędkość: | 40.40 km/h |
Liczba aktywności: | 25 |
Średnio na aktywność: | 39.28 km |
Więcej statystyk |
Wtorek, 31 sierpnia 2010
Kategoria Wokół Szczecina
Jednak nie padało.
Tym razem prognozy pogody nie sprawdziły się i mogłem spokojnie przejechać pętlę sławoszewską. Kiedy dotarłem do Dobrej, to postanowiłem zrobić kółeczko pod Buk. Po powrocie do Dobrej ulicą Graniczną (po remoncie asfalt jest nienaganny)dojechałem do Lubieszyna, skąd przez Dołuje, Redlicę, Bezrzecze wpadłem na krótko do Lasku Arkońskiego.
Tuż przed kąpieliskiem Arkonka jest budowany spory parking oraz miejsca do rekreacyjnego wypoczynku.
Tuż przed kąpieliskiem Arkonka jest budowany spory parking oraz miejsca do rekreacyjnego wypoczynku.
- DST 43.00km
- VMAX 34.00km/h
- Temperatura 15.0°C
- Sprzęt Wheeler 3700 LT Trekking
- Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 29 sierpnia 2010
Wpis do korekty
Nie zgadza mi się statystyka, więc ten wpis jest dla korekty.
- DST 43.00km
- Sprzęt Wheeler 3700 LT Trekking
- Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 28 sierpnia 2010
Kategoria Wokół Szczecina
W strugach deszczu.
Po dniu przerwy spowodowanej opadami deszczu dziś rano pogoda była zachęcająca, by gdzieś dalej pojechać mimo, że prognozy pogody wcale nie były optymistyczne. Przez cmentarz pojechałem przez Rondo Hakena, Warzymice, Dołuje, Dobrą i tu mi coś strzeliło do głowy, by wracać boczną uliczką, dobrze utrzymaną, która jednak prowadziła do kilku eleganckich willi i kończyła się w lesie. Leśnymi alejkami dojechałem, o dziwo !, do Grzepnicy, skąd wracałem przez Sławoszewo (tu zaczął popadywać lekki deszcz), Bartoszewo - na drodze 115 zaczęło padać solidnie. Starałem się przeczekać opady w budkach na przystankach autobusowych, by wreszcie poddać się i pojechać dalej. Dopiero gdy wyjeżdżałem z Lasku Arkońskiego deszcz przestał padać.
- DST 48.00km
- VMAX 15.00km/h
- Temperatura 30.0°C
- Sprzęt Wheeler 3700 LT Trekking
- Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 26 sierpnia 2010
Kategoria Wokół Szczecina
Pętla sławoszewska nieco inaczej.
Od rana zbierało się na deszcz. Po drobnych zakupach pojechałem do Głębokiego a następnie leśnymi alejkami do osady Żółtew (jest tam Ośrodek Jeździecki "U Anny"), potem Bartoszewo, Sławoszewo, Dobra, Wołczkowo, wokół jeziora Głębokie i lasem do domu. Sympatyczna wycieczka.
- DST 39.00km
- VMAX 32.40km/h
- Temperatura 17.0°C
- Sprzęt Wheeler 3700 LT Trekking
- Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 25 sierpnia 2010
Kategoria Po mieście.
Silny wiatr.
Wiatr faktycznie był dziś silny a że też zanosiło się na deszcz i było chłodno, więc ograniczyłem się do paru kółeczek po Lasku Arkońskim.
- DST 20.00km
- VMAX 25.20km/h
- Temperatura 18.0°C
- Sprzęt Wheeler 3700 LT Trekking
- Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 24 sierpnia 2010
Kategoria Wokół Szczecina
Jeszcze jedna pętla jasienicka.
Pewno już kończy się pogoda rowerowa więc dziś zrobiłem sobie nieco dłuższą wycieczkę. Głębokie - Tanowo - Trzeszczyn - Jasienica - Tatynia - Tanowo - Głębokie - centrum Szczecina i powrót do domu.
Wszystko wskazuje na to, że wkrótce będziemy mieli ścieżkę rowerową na trasie Pilchowo - Tanowo. Oby tak było.
Pamiątkowa tablica z Jasienicy, która obecnie należy do Polic.
Wszystko wskazuje na to, że wkrótce będziemy mieli ścieżkę rowerową na trasie Pilchowo - Tanowo. Oby tak było.
Pamiątkowa tablica z Jasienicy, która obecnie należy do Polic.
- DST 60.00km
- VMAX 31.40km/h
- Temperatura 25.0°C
- Sprzęt Wheeler 3700 LT Trekking
- Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 22 sierpnia 2010
Kategoria Wokół Szczecina
Żelechowska dolina.
Dziś przejeżdżając ulicą Rugiańską postanowiłem sprawdzić jak obecnie wygląda dolina między stacjami PKO Drzetowo i Żelechowo. Znaczna część tego wgłębienia jest zajęta przez jakieś obiekty naprawczo - przemysłowe, zaś ta za wiaduktem jest kompletnie zdewastowana, kiedyś były tam ogrody działkowe (są tylko w części bliskiej torów kolejowych) teraz są tam gęste chaszcze, chociaż to nie jest teren odległy od centrum. Pojechałem stamtąd w kierunku stacji PKP Golęcino, kiedyś z poczekalnią dworcową, teraz też chaszcze. Ulicą Pokoju, potem Nehringa do Szosy Polskiej dalej Mścięcino, Police, Jasienica, Tatynia, Tanowo, Głębokie i lasem do domu. Słoneczny, bardzo ciepły dzień z wiatrem południowo - zachodnim.
W oddali Stocznia Gryfia z jakimś obiektem pływającym.
Skrzyżowanie ulicy Hożej i Robotniczej, budowa kolejnego obiektu sakralnego.
Stacja PKP Golęcino - kiedyś tędy kursowały liczne pociągi do Polic i Trzebieży.
Tak malowniczo wyglądała dziś wieża kościoła w Przęsocinie.
W oddali Stocznia Gryfia z jakimś obiektem pływającym.
Skrzyżowanie ulicy Hożej i Robotniczej, budowa kolejnego obiektu sakralnego.
Stacja PKP Golęcino - kiedyś tędy kursowały liczne pociągi do Polic i Trzebieży.
Tak malowniczo wyglądała dziś wieża kościoła w Przęsocinie.
- DST 51.00km
- VMAX 40.40km/h
- Temperatura 27.0°C
- Sprzęt Wheeler 3700 LT Trekking
- Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 21 sierpnia 2010
Kategoria Wokół Szczecina
Pożegnanie bocianów.
Piękna, słoneczna pogoda. Gumieńce - Rondo Hakena - Warzymice - Będargowo - Dołuje - Lubieszyn - Dobra - Wołczkowo - Głębokie i lasem do domu. Tradycyjna trasa. Po drodze sprawdzałem czy jeszcze gdzieś uchowały się bociany ale w żadnych z mijanych gniazd już ich nie było - czas leci, niestety.
Tak wyglądał dziś fragment Alei Wojska Polskiego.
Tak wyglądał dziś fragment Alei Wojska Polskiego.
- DST 45.00km
- VMAX 28.90km/h
- Temperatura 27.0°C
- Sprzęt Wheeler 3700 LT Trekking
- Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 20 sierpnia 2010
Kategoria Wokół Szczecina
Pętla jasienicka plus centrum Szczecina.
Świetna pogoda, więc pojechałem przez Pilchowo, Trzeszczyn do Jasienicy, gdzie musiałem zmieniać dętkę w przednim ( na szczęście) kole, chociaż doszły do tego kłopoty z pompką, które po 2 kilometrach udało mi się przezwyciężyć. Potem Tatynia, Tanowo (chyba już nie ma wątpliwości, że na odcinku do Pilchowa wreszcie są prowadzone prace nad budową ścieżki rowerowej), Pilchowo, Głębokie, Plac Zgody w centrum miasta i powrót do domu.
Wyjeżdżając z Trzeszczyna zauważyłem intensywny, biały dym z komina Kombinatu Chemicznego w Policach ale nim wyjąłem z sakwy aparat fotograficzny to widok przestał być atrakcyjny, co widać na zdjęciu.
Widok na ulicę Obrońców Stalingradu z Placu Zgody, chodniki zastawione autami, ohyda !
Wyjeżdżając z Trzeszczyna zauważyłem intensywny, biały dym z komina Kombinatu Chemicznego w Policach ale nim wyjąłem z sakwy aparat fotograficzny to widok przestał być atrakcyjny, co widać na zdjęciu.
Widok na ulicę Obrońców Stalingradu z Placu Zgody, chodniki zastawione autami, ohyda !
- DST 55.00km
- VMAX 25.50km/h
- Temperatura 23.0°C
- Sprzęt Wheeler 3700 LT Trekking
- Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 19 sierpnia 2010
Kategoria Niemcy
Obowiązki rodzinno - domowe.
Odrobinę pojeździłem po mieście - od cmentarza po las.
- DST 17.00km
- VMAX 25.00km/h
- Temperatura 21.0°C
- Sprzęt Wheeler 3700 LT Trekking
- Aktywność Jazda na rowerze