Wpisy archiwalne w miesiącu
Listopad, 2018
Dystans całkowity: | 918.00 km (w terenie 31.00 km; 3.38%) |
Czas w ruchu: | b.d. |
Średnia prędkość: | b.d. |
Maksymalna prędkość: | 37.10 km/h |
Suma kalorii: | 18226 kcal |
Liczba aktywności: | 27 |
Średnio na aktywność: | 34.00 km |
Więcej statystyk |
Piątek, 30 listopada 2018
Kategoria Wokół Szczecina
Rower po remoncie.
Dziś z warsztatu Kadrzyńskiego dostałem informację, że mogę odebrać swój rower i to niezwłocznie uczyniłem Rower prezentuje się świetnie ale po zabiegu jazda nie jest wskazana. A przy okazji dziękuję rowerowym Przyjaciołom, którzy przesłali mi sympatyczne pozdrowienia po moich perypetiach zdrowotnych.
- DST 4.00km
- Temperatura 3.0°C
- Aktywność Chodzenie
Czwartek, 29 listopada 2018
Kategoria Spacer bez roweru.
Nietypowo.
Niestety musiałem dodać nową kategorię, która ponadto nie jest związana z jazdą na rowerze. Otóż w końcu zdecydowałem się na operację przepukliny i w poniedziałek 26 listopada udałem się do szpitala, zaś zabieg miał miejsce następnego dnia. W międzyczasie Kuba oddał mój rower do warsztatu, by tam dokonano koniecznych napraw.. W środę po południu byłem już w domu, zaś dziś odbyłem spacer na dystansie 10 km - stąd w moich wpisach mam od dziś nową kategorię o nazwie spacer ... te wpisy nie będą uwzględniane w sumowaniu wycieczek na rowerze, bo po kuracji zlikwiduję te spacerowe wpisy.Załączona mapka pokazuje jedynie połowę przebytej trasy.
mapka spaceru
na ulicy Ku Słońcu 29 listopada 18 r. © jotwu
mapka spaceru
na ulicy Ku Słońcu 29 listopada 18 r. © jotwu
- DST 10.00km
- Temperatura -1.0°C
- Kalorie 470kcal
- Aktywność Chodzenie
Przez tanowskie kałuże nad Gunicę.
Jak na koniec listopada dziś była całkiem niezła pogoda, stąd też w duecie z Kubą pojechaliśmy w kierunku Pilchowa i tam właśnie Kuba wrócił do domu, natomiast ja pojechałem nad Gunicę. Zaskoczył mnie fakt, że na terenie Tanowa na poboczach jezdni było sporo dużych kałuż - widać tam deszcz padał obficiej, niż w Szczecinie. Dni ciągle są mgliste.
Mapka z wycieczki.
Mokro i mglisto nad Gunicą. © jotwu
Wycinka drzew wzdłuż drogi 115. © jotwu
Mapka z wycieczki.
Mokro i mglisto nad Gunicą. © jotwu
Wycinka drzew wzdłuż drogi 115. © jotwu
- DST 32.00km
- Teren 31.00km
- VMAX 26.20km/h
- Kalorie 969kcal
- Sprzęt Wheeler 3700 LT Trekking
- Aktywność Jazda na rowerze
Przez Bezrzecze i Będargowo, by dotrzeć do Przecławia.
Tym razem na trasie wycieczki mieliśmy także część, którą można nazwać trasą BB ale dzisiejsza nie umywa się do wczorajszej, bo była znacznie mniej ciekawa i do tego w towarzystwie samochodów. Wczoraj jechałem samotnie w lekkiej mgle, dziś było podobnie z tym, że jechał ze mną Kuba. W Przecławiu zaglądnęliśmy do Lidla na uzupełniające zakupy. Kuba co "poeta" miał na myśli pisząc "uzupełniające" ?
Mapka z wycieczki.
Trwa budowa obwodnicy - tu widok z ulicy Szafera. © jotwu
Chwila odpoczynku - Kuba na przystanku w Wąwelnicy. © jotwu
Mapka z wycieczki.
Trwa budowa obwodnicy - tu widok z ulicy Szafera. © jotwu
Chwila odpoczynku - Kuba na przystanku w Wąwelnicy. © jotwu
- DST 32.00km
- VMAX 29.60km/h
- Temperatura 6.0°C
- Kalorie 1005kcal
- Sprzęt Wheeler 3700 LT Trekking
- Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 23 listopada 2018
Kategoria Niemcy
Żal, że samotnie.
Mapka z wycieczki.
Jak na drugą połowę listopada pogoda była doskonała na wycieczkę na rowerze. Nie przepadam za samotnymi wycieczkami ale niekiedy jestem na taką sytuację skazany - tak było dzisiaj.W planie miałem przejechanie się ulubioną trasą, którą nazywamy BB a chodzi o Blankensee - Bismark. Do granicy dojechałem przez Pilchowo, Sławoszewo i Dobrą.Wspomniana droga BB to pięć kilometrów lekko pofałdowana asfaltowa droga a przy tym minimalny ruch pojazdów - w końcówce po obu stronach drogi pod Bismarkiem droga przemienia się w uroczą aleję brzozową.
ciągle trwają prace opodal Syrenich Stawów. © jotwu
Na granicy pod Blankensee - mglisto. © jotwu
Fragment drogi Blankensee - Bismark. © jotwu
Urocza końcówka drogi Blankensee - Bismark. © jotwu
Pod miejscowością Bismark - niemiecki protest z drobnymi błędami. © jotwu
Jak na drugą połowę listopada pogoda była doskonała na wycieczkę na rowerze. Nie przepadam za samotnymi wycieczkami ale niekiedy jestem na taką sytuację skazany - tak było dzisiaj.W planie miałem przejechanie się ulubioną trasą, którą nazywamy BB a chodzi o Blankensee - Bismark. Do granicy dojechałem przez Pilchowo, Sławoszewo i Dobrą.Wspomniana droga BB to pięć kilometrów lekko pofałdowana asfaltowa droga a przy tym minimalny ruch pojazdów - w końcówce po obu stronach drogi pod Bismarkiem droga przemienia się w uroczą aleję brzozową.
ciągle trwają prace opodal Syrenich Stawów. © jotwu
Na granicy pod Blankensee - mglisto. © jotwu
Fragment drogi Blankensee - Bismark. © jotwu
Urocza końcówka drogi Blankensee - Bismark. © jotwu
Pod miejscowością Bismark - niemiecki protest z drobnymi błędami. © jotwu
- DST 50.00km
- VMAX 29.50km/h
- Temperatura 3.0°C
- Kalorie 1550kcal
- Sprzęt Wheeler 3700 LT Trekking
- Aktywność Jazda na rowerze
Od Ustowa (Au) po Skolwin.
Urozmaicona wycieczka zwłaszcza, że w dwóch ratach przy całkiem niezłej pogodzie. W zasadzie poza miasto nosów nie wychyliliśmy a mimo to trochę kilometrów się zebrało.
Szczecin o zmroku, widok z ulicy Duńskiej. © jotwu
Szczecin o zmroku, widok z ulicy Duńskiej. © jotwu
- DST 40.00km
- VMAX 25.40km/h
- Temperatura 2.0°C
- Sprzęt Wheeler 3700 LT Trekking
- Aktywność Jazda na rowerze
Wg Kuby - komunikacyjnie.
Ani zdjęcia, ani też tekstu - to był mało sympatyczny dzień, by o nim pisać.
- DST 13.00km
- VMAX 30.10km/h
- Temperatura 1.0°C
- Sprzęt Wheeler 3700 LT Trekking
- Aktywność Jazda na rowerze
Przejmujący chłód.
Co prawda temperatura była nieco powyżej zera stopni ale wiał przenikliwy wiatr co w konsekwencji zniechęciło nas do dłuższej wycieczki - skończyło się na objechaniu Tanowa w kółko.
Kotek z Pilchowa. © jotwu
Kotek z Pilchowa. © jotwu
- DST 29.00km
- VMAX 22.60km/h
- Temperatura 3.0°C
- Sprzęt Wheeler 3700 LT Trekking
- Aktywność Jazda na rowerze
Spacer od Bramy Portowej po Arkonkę.
Całkiem niezła pogoda ale z przyczyn obiektywnych mogliśmy niezbyt wiele czasu poświęcić na jazdę na rowerze. Z przykrością zauważyłem, że z BS wycofał się MLJ, którego komentarze jak wpisy wycieczek zawsze czytałem z przyjemnością. Szkoda Marku, że Cię tu już nie widzimy.
Park Kasprowicza w dole jezioro Rusałka. © jotwu
Jesienny widok na Ptaki Hasiora. © jotwu
Pan Jakub w parku Kasprowicza. © jotwu
Ciekawostka - Dętkomat przy Platanie w Parku Kasprowicza. © jotwu
Kolory późnej jesieni - zdjęcie spod Arkonki. © jotwu
Park Kasprowicza w dole jezioro Rusałka. © jotwu
Jesienny widok na Ptaki Hasiora. © jotwu
Pan Jakub w parku Kasprowicza. © jotwu
Ciekawostka - Dętkomat przy Platanie w Parku Kasprowicza. © jotwu
Kolory późnej jesieni - zdjęcie spod Arkonki. © jotwu
- DST 21.00km
- VMAX 23.50km/h
- Temperatura 4.0°C
- Sprzęt Wheeler 3700 LT Trekking
- Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 18 listopada 2018
Kategoria Niemcy
Kaprysy pogody. Kołbaskowo - Nadrensee - Ladenthin.
Mapka z wycieczki.
Kiedy rano przejeżdżałem ulicą Ku Słońcu miejscowy licznik nie tylko ilości przejeżdżających tamtędy rowerów podał, że byłem siedemnastym bikerem a temperatura wynosiła 1.3 stopnia C i szron na dachach, natomiast o godzinie te sam dane to 42 i 4.4 stopnie C. i drobna mżawka. Na szczęście drobna mżawka nie zamarzała i nie zamieniła się w gołoledź i do domu spokojnie dojechałem . Całkiem udana wycieczka mimo, że tym razem jechałem bez Kuby.
Ulica Ku Słońcu i wielozadaniowy licznik. © jotwu
Tuż przed Kołbaskowem. © jotwu
Szwarcówka pod Kołbaskowem. © jotwu
Rosow - charakterystyczna wieża kościoła. © jotwu
Wiadomo, że to zdjęcie z Rosow (wieża kościoła). © jotwu
Droga do Radekow w lekkiej mgle. © jotwu
Jak nie żurawie, to gęsi na polach pod Ladenthin. © jotwu
Kiedy rano przejeżdżałem ulicą Ku Słońcu miejscowy licznik nie tylko ilości przejeżdżających tamtędy rowerów podał, że byłem siedemnastym bikerem a temperatura wynosiła 1.3 stopnia C i szron na dachach, natomiast o godzinie te sam dane to 42 i 4.4 stopnie C. i drobna mżawka. Na szczęście drobna mżawka nie zamarzała i nie zamieniła się w gołoledź i do domu spokojnie dojechałem . Całkiem udana wycieczka mimo, że tym razem jechałem bez Kuby.
Ulica Ku Słońcu i wielozadaniowy licznik. © jotwu
Tuż przed Kołbaskowem. © jotwu
Szwarcówka pod Kołbaskowem. © jotwu
Rosow - charakterystyczna wieża kościoła. © jotwu
Wiadomo, że to zdjęcie z Rosow (wieża kościoła). © jotwu
Droga do Radekow w lekkiej mgle. © jotwu
Jak nie żurawie, to gęsi na polach pod Ladenthin. © jotwu
- DST 52.00km
- VMAX 35.30km/h
- Temperatura 4.0°C
- Kalorie 1643kcal
- Sprzęt Wheeler 3700 LT Trekking
- Aktywność Jazda na rowerze