Informacje

  • Wszystkie kilometry: 227668.00 km
  • Km w terenie: 290.00 km (0.13%)
  • Czas na rowerze: brak danych.
  • Prędkość średnia: brak danych.
  • Suma w górę: 3535 m
  • Więcej informacji.
baton rowerowy bikestats.pl

Moje rowery

Szukaj

Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy jotwu.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Wpisy archiwalne w miesiącu

Lipiec, 2021

Dystans całkowity:1103.00 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:b.d.
Średnia prędkość:b.d.
Suma kalorii:17355 kcal
Liczba aktywności:30
Średnio na aktywność:36.77 km
Więcej statystyk
Niedziela, 11 lipca 2021 | Uczestnicy Kategoria Wokół Szczecina

W poszukiwaniu nowej DDR-ki.


Pani Tunisława zasygnalizowała w swoim wpisie  powstawanie nowej ścieżki rowerowej,  gdzieś w okolicy Barnisławia i tam tez pojechaliśmy. Niestety po stronie polskiej nie znaleźliśmy żadnych śladów tego rodzaju inwestycji . Na stronę niemiecką już nie zaglądaliśmy.  Zdjęcia pochodzą z miejscowości Barnisław.



Sobota, 10 lipca 2021

Pod górę Duńską, z góry Miodową.


Piątek, 9 lipca 2021 Kategoria Pętla sławoszewska.

DDR-ka pod Pilchowem bez błota.



Wierzba na ulic Kochanowskiego i Prusa niestety zniszczona przez ulewę.
Czwartek, 8 lipca 2021 | Uczestnicy Kategoria Niemcy

Pod Ladenthin czereśni już brak.


Trasę wycieczki można prześledzić na załączonej mapce od siebie dodam, że wycieczkę odbyliśmy przy dobrej pogodzie. Od domu do pierwszej niemieckiej miejscowości czyli Neu Rosow wyszło 21 kilometrów. Z minionego roku pamiętaliśmy o alejce obsadzonej czereśniami , owszem alejka pozostała ale już tylko z drobnymi śladami owoców.
Kuba p niemieckiej stronie szuka tematu do zdjęcia.
Kuba po niemieckiej stronie szuka tematu do zdjęcia. © jotwu
Tuż przy granicy - wiatraki prądotwórcze.
Tuż przy granicy - wiatraki prądotwórcze. © jotwu

Malownicza okolica Nadrensee.

W drodze do Radekow.

Droga spod Lebehn w kierunku Ladenthin.

Środa, 7 lipca 2021 Kategoria Komunikacyjnie.

Komunikacyjnie do Miodowej.


Poranny deszcz wręcz nieszkodliwy zmobilizował mnie na tyle, że przejechałem się na rowerze do ulicy Miodowej. Po południu pogoda była znakomita ale kompletnie nie chciało mi się wsiadać na rower.  Ehhh ....
Wtorek, 6 lipca 2021 | Uczestnicy Kategoria Niemcy

Tym razem do Pampow.


Nieco wiało i było bardzo ciepło ale taka pogoda nie była przeszkodą dla wielu rowerzystów, których spotykaliśmy zarówno po polskiej, jak i niemieckiej stronie. Trasę wycieczki pokazuje załączona mapka.
Kolejna para koni z terenu Niemiec, które polubiliśmy. Para koni z terenu Niemiec, które polubiliśmy. © jotwu
To Pampow - bocianie gniazdo chwilowo puste.
To Pampow - bocianie gniazdo chwilowo puste. © jotwu
Rozległe pola pod Pampow.
Rozległe pola pod Pampow. © jotwu
Po drugiej stronie granicy - tym razem to ja.
Po drugiej stronie granicy - tym razem to ja z zachowaniem dyskrecji. © jotwu

Kuba częstuje się morwą w Glasutte.

Przed nami Pampow.









Poniedziałek, 5 lipca 2021 Kategoria Auchan

Skoro poniedziałek to Auchan i zakupy.



Powrót do domu ulicą Południową.
Niedziela, 4 lipca 2021 | Uczestnicy Kategoria Wokół Szczecina

A miało być inaczej.


Wyjechaliśmy z domu pełni optymizmu i dobrych chęci ale już po ośmiu kilometrach czar prysł, bo Kubę spotkała awaria roweru, która z pewnością nie powinna mieć miejsca po gruntownym remoncie roweru (cena 1384 zł )- może Kuba sam opisze jakiego rodzaju  to była awaria, bo ja sam  chcąc nie chcąc, pojechałem dalej. Całość wycieczki na standardowej trasie pokazuje załączona mapka. Na zdjęciach kolejno ścieżka rowerowa w kierunku Pilchowa, oczywiście widać skutki ulewy, jak zwykle fragment Kombinatu Azoty, dalej zdjęcie z Portu Barkowego a tam znowu cumuje Omskij, bociany z Tatyni a na koniec padła wierzba, która wiele lat rosłą na rogu ulic Kochanowskiego i Solskiego.
DDR-ka do Pilchowa po ulewie.





Sobota, 3 lipca 2021 Kategoria Po mieście.

Na CC

Praktycznie rzecz biorąc pojechałem na CC, by upewnić się, że ulewa z tygodnia nie miała wpływu na stan rodzinnych nagrobków i tak też było. Potem okrężną drogą wróciłem do domu. 
Piątek, 2 lipca 2021 | Uczestnicy Kategoria Pętla sławoszewska.

Znowu w duecie - czy mam się cieszyć ?


Oczywiście cieszę się, bo jazda w zgranym duecie ma więcej plusów niż minusów. Remont roweru Kuby trwał koszmarnie długo, no ale mamy to za sobą. Dzisiejsza wycieczka to tylko klasyk czyli pętla sławoszewska. Tylko, bo czekało nas usuwanie wody z piwnicy, gdzie stacjonują nasze rowery. Zalanie to skutek wręcz tragicznej ulewy sprzed paru dni.

Blogi rowerowe na www.bikestats.pl