Tym razem do Pampow.
Nieco wiało i było bardzo ciepło ale taka pogoda nie była przeszkodą dla wielu rowerzystów, których spotykaliśmy zarówno po polskiej, jak i niemieckiej stronie. Trasę wycieczki pokazuje załączona mapka.


To Pampow - bocianie gniazdo chwilowo puste. © jotwu

Rozległe pola pod Pampow. © jotwu

Po drugiej stronie granicy - tym razem to ja z zachowaniem dyskrecji. © jotwu

Kuba częstuje się morwą w Glasutte.

Przed nami Pampow.
- DST 70.00km
- Temperatura 31.0°C
- Kalorie 1379kcal
- Sprzęt Wheeler 3700 LT Trekking
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Janusz na zdjęciu to jak papież w Polsce, raz na pięc-dziesięc lat :)
Gratki za fajną trasę i sympatyczne koniki.. Marecki - 08:23 czwartek, 8 lipca 2021 | linkuj
Gratki za fajną trasę i sympatyczne koniki.. Marecki - 08:23 czwartek, 8 lipca 2021 | linkuj
Również lubiana przeze mnie trasa, którą nazywam dużą pętlą dobieszczyńską. Tylko, że w Waszym przypadku jest ona naprawdę duża, bo jeszcze zawiera dojazd do Szczecina.
tanova - 07:16 czwartek, 8 lipca 2021 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!