Informacje

  • Wszystkie kilometry: 227668.00 km
  • Km w terenie: 290.00 km (0.13%)
  • Czas na rowerze: brak danych.
  • Prędkość średnia: brak danych.
  • Suma w górę: 3535 m
  • Więcej informacji.
baton rowerowy bikestats.pl

Moje rowery

Szukaj

Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy jotwu.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Wpisy archiwalne w kategorii

Pętla sławoszewska.

Dystans całkowity:6816.00 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:b.d.
Średnia prędkość:b.d.
Maksymalna prędkość:32.80 km/h
Suma kalorii:78739 kcal
Liczba aktywności:199
Średnio na aktywność:34.25 km
Więcej statystyk
Środa, 7 września 2022 | Uczestnicy Kategoria Pętla sławoszewska.

Podobnie jak wczoraj ale z Kubą.



Obrazek z Syrenich Stawów.

Wrzesień, więc pusto pod kasami Arkonki.

Po drodze było Pilchowo.

Kuba znowu musi na mnie czekać tuż przy Syrenich Stawach.

Czwartek, 25 sierpnia 2022 | Uczestnicy Kategoria Pętla sławoszewska.

Ciułanie kilometrów czyli pętla sławoszewska.


Środa, 17 sierpnia 2022 Kategoria Pętla sławoszewska.

Trwają upały, więc nie wysilam się.


Temperatura pod 30 stopni, lekki wiatr wiec sympatyczna pogoda do jazdy na rowerze a jednak na swojej trasie nie widziałem zbyt wielu rowerzystów. 
Środa, 3 sierpnia 2022 | Uczestnicy Kategoria Pętla sławoszewska.

Kolejny upalny dzień, więc ulubioną pętlą.

Jako ciekawostkę wspomnę, że na Arkonce było dzisiaj ponad 4200 użytkowników. Lubię miejscowość Dobra ze względu na dbałość o porządek i choćby za nowości typu kurtyny wodne a takie działają w dwóch miejscach w centrum miejscowości. 

Wpierw Bartoszewo, potem Sławoszewo i Dobra.



Na Głębokim w południe 3 sierpnia 22 r.
Sobota, 9 lipca 2022 | Uczestnicy Kategoria Pętla sławoszewska.

Przed południem przez Bartoszewo.


Przyjemny dzień z lekkim wiatrem i średnią temperaturą. Wyjechaliśmy z domu dosyć wcześnie i dosyć wcześnie wróciliśmy do domu. Na drodze sporo spacerowiczów ale też i rowerzystów. Mimo przyjaznych warunków do jazdy skończyło się na klasycznej pętli sławoszewskiej. Jak to dobrze, że "pod ręką" jest ta pętla.
Tuż przed Dobrą.
Tuż przed Dobrą. © jotwu
Wtorek, 21 czerwca 2022 Kategoria Pętla sławoszewska.

Wieczorne powitanie lata.


Na Polanie Sportowej sporo biwakiewiczów.
Na Polanie Sportowej sporo biwakiewiczów. © jotwuPrzez Las Arkoński wieczorem.
Przez Las Arkoński wieczorem. © jotwu

Wbrew swoim zwyczajom tym razem zdecydowałem się na przejażdżkę późnym wieczorem i nie żałuję, bo jechało się całkiem miło. Czasami warto zmobilizować się i nie poddawać rozleniwieniu a taki właśnie miałem  początek dnia.
Środa, 15 czerwca 2022 | Uczestnicy Kategoria Pętla sławoszewska.

Po chłodnym poranku.


Nawet nie wiem jaką temperaturę wpisać skoro rano było zaledwie 10 stopni C zaś przy powrocie 22 stopnie. Spokojna wycieczka na tradycyjnej trasie, bo jest to pętla sławoszewska. Proszę mi wierzyć, że jazda tą trasą gdzie znam każdy szczegół nie jest dla mnie nudna. W nagrodę mam zawsze dystans do wpisu  ca 30 km. 
Wołczkowo trwa budowa przystanku dla rowerów.
Wołczkowo trwa budowa przystanku dla rowerów. © jotwu- dość długo trwa ta niezbyt skomplikowana konstrukcja.
- jest to droga, ktora 
Fragment Wołczkowa.
Fragment Wołczkowa. © jotwu jest to droga prowadząca do miejscowości Dobra.
Wtorek, 7 czerwca 2022 | Uczestnicy Kategoria Pętla sławoszewska.

Powrót do codzienności czyli pętla sławoszewska.


Po dniu rozbratu z rowerem odbyłem wraz z Kubą wycieczkę trasą, którą nazywam pętlą sławoszewską a jechało się tym milej, bo było ciepło a wiatr nie był zbyt odczuwalny. 
W drodze do Bartoszewa.
W drodze do Bartoszewa. © jotwu
Kuba na trasie znowu musi czekać na mnie.
Kuba na trasie znowu musi czekać na mnie. © jotwu
Syrenie Stawy i łabędzie.
Syrenie Stawy i łabędzie. © jotwu
Obrazek z Syrenich Stawów - łabędzia rodzina.
Obrazek z Syrenich Stawów - łabędzia rodzina. © jotwu
Łabędzia rodzina.
Łabędzia rodzina. © jotwu
Jeszcze raz łabędzie z Syrenich Stawów.
Jeszcze raz łabędzie z Syrenich Stawów. © jotwu
Sobota, 28 maja 2022 Kategoria Pętla sławoszewska.

Deszcz majowy i łzy panny młodej nie trwają długo.


Mimo tego powiedzenia z tytułu dosyć długo czekałem, by ustał deszcz i dopiero wtedy - dość późno - wsiadłem na rower. Nieco zmodyfikowałem przebieg pętli sławoszewskiej, bo do Dobrej dojechałem przez Płochocin. W Dobrej niestety znowu zaczęło padać i padało aż do końca wycieczki. Cały czas wiał dość silny wiatr, dlatego też niezbyt wielu rowerzystów dziś widziałem.
Na ścieżce rowerowej na wysokości Goplany.
Na ścieżce rowerowej na wysokości Goplany. © jotwu
Pastwisko na skraju Sławoszewa.
Pastwisko na skraju Sławoszewa. © jotwu
Niedziela, 22 maja 2022 | Uczestnicy Kategoria Pętla sławoszewska.

Złapał nas rzęsisty deszcz pod Tanowem.

Poranny widok z wiaduktu przy Al. Wojska Polskiego.
Poranny widok z wiaduktu przy Al. Wojska Polskiego. © jotwu
Aleja Wojska Polskiego - widok z wiaduktu.
Aleja Wojska Polskiego - widok z wiaduktu. © jotwu
Nieomal oberwanie chmury - widok z wiaty przystankowej.
Nieomal oberwanie chmury - widok z wiaty przystankowej. © jotwu
Kwitnące krzewy w ogródku przy Al. Wojska Polskiego.
Kwitnące krzewy w ogródku przy Al. Wojska Polskiego. © jotwu
Ten ulewny deszcz przeczekaliśmy pod wiatą przystankową tuż przed Tanowem. Ku naszemu zdziwieniu gdy po deszczu jechaliśmy w kierunku Dobrej, tam nie było w ogóle śladów deszczu mimo, że to co najwyżej 2 kilometry. 

Blogi rowerowe na www.bikestats.pl