Informacje

  • Wszystkie kilometry: 230307.00 km
  • Km w terenie: 290.00 km (0.13%)
  • Czas na rowerze: brak danych.
  • Prędkość średnia: brak danych.
  • Suma w górę: 3535 m
  • Więcej informacji.
baton rowerowy bikestats.pl

Moje rowery

Szukaj

Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy jotwu.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Wpisy archiwalne w kategorii

Komunikacyjnie.

Dystans całkowity:4452.00 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:b.d.
Średnia prędkość:b.d.
Maksymalna prędkość:30.10 km/h
Suma kalorii:53253 kcal
Liczba aktywności:279
Średnio na aktywność:15.96 km
Więcej statystyk
Środa, 8 grudnia 2021 Kategoria Komunikacyjnie.

Pod Głębokie.



Na Goplanie 8 grudnia 21 r.

Dziś w Lasku Arkońskim nieomal nie było rowerzystów ale wcale nie dziwię się - mnie też było zmobilizować się, by wsiąść na rower.
Piątek, 3 grudnia 2021 Kategoria Komunikacyjnie.

Przewietrzyć się nieco.


Dziś trudno mi było zmobilizować się do wyjścia z domu na rower ale po obiedzie jednak mi się to udało i odbyłem standardową wycieczkę po Lasku Arkońskim. Wracałem o zmroku, na trasie było zaledwie parę osób na rowerach.



Zdjęcia z lodowiska Arkonka i jak widać tłumów użytkowników tam nie było.
Środa, 1 grudnia 2021 Kategoria Komunikacyjnie.

W deszczu i tylko komunikacyjnie.


Na zdjęciu nadal niedostępny łącznik ulica Arkońska - Aleja Wojska Polskiego. Musiałem wracać.

To też fragment inwestycji o nazwie : Szczecińska Kolej Metrpolitarna- kosztem ogrodów działkowych przy ulicy Arkońskiej.
Niedziela, 28 listopada 2021 Kategoria Komunikacyjnie.

Tylko komunikacyjnie.


Sympatyczny kącik w dolnej części ulicy Szafera.
Niedziela, 21 listopada 2021 | Uczestnicy Kategoria Komunikacyjnie.

Po krótkiej przerwie.


W końcu znowu mogłem wsiąść na rower i jeszcze w niezbyt dobrej dyspozycji odbyć krótką wycieczkę po najbliższej okolicy.. Wszystko spowodował niefortunny dla mnie zakup żelu o nazwie Voltaren Max. Tysiące przejechanych kilometrów powodują, że mięśnie i stawy wymagają od czasu,  czasu jakiegoś wsparcia. Bardzo szybko okazało się, że nic takiego nie zdarzyło się w moim przypadku a wręcz przeciwnie nastąpiły niepokojące objawy i wtedy sięgnąłem po obszerną ulotkę tego żelu i tam wyczytałem, że mogą one nastąpić w skali jeden do dziesięciu tysięcy   użytkowników !!! , zatem miałem wyjątkowe "szczęście" w zakupie tego żelu skoro znalazłem się w tak mocno wyselekcjonowanej grupie użytkowników. Proszę mnie nie nękać pytaniami jakiego typu były te fatalne objawy, bo najważniejsze, że nie było szansy skorzystania z roweru.
Czwartek, 4 listopada 2021 Kategoria Komunikacyjnie.

W strugach deszczu na zakupy.




Tuż pod lasem - deszcz i pustki.


Czwartek, 21 października 2021 Kategoria Komunikacyjnie.

Deszcz i wiatr silniejsze od mojej cyklozy.


Dziś miałem dość ambitne plany co do trasy wycieczki ale po pięciu kilometrach zmagań z deszczem i wiatrem wróciłem do domu.
Wtorek, 12 października 2021 | Uczestnicy Kategoria Komunikacyjnie.

Dwa razy wokół jeziora Głębokie.


To  nie był dzień zachęcający do jazdy na rowerze, więc skończyło się na dwóch okrążeniach wokół jeziora Głębokie. Było chłodno, bo poniżej 10 stopni C. tuż po południu był przelotny deszcz a nawet parę razy zagrzmiało.
Jesień w dzielnicy Szczecina Głębokie.
Jesień w dzielnicy Szczecina Głębokie. © jotwu
Róg ulica Zaleskiego i Wojska Polskiego.
Róg ulica Zaleskiego i Wojska Polskiego. © jotwu
uliczka z dzielnicy Głębokie.
uliczka z dzielnicy Głębokie. © jotwu
Czwartek, 9 września 2021 | Uczestnicy Kategoria Komunikacyjnie.

Typowo komunikacyjnie - ale nie do końca.


Powrót lata jest znaczący a ale zarówno Kuba jak i ja nie zdecydowaliśmy się skorzystać z łaskawości pogody i skończyło się na wycieczce typu "komunikacyjnie" ale od siebie mogę dodać, że jedynym miły momentem tej zmarnowanej okazji na długą wycieczkę było spotkanie z kolegą Andrzejem w pobliżu Syrenich Stawów. Dziś miałem  już zamontowany nowy licznik rowerowy. Dopisałem ale nie do końca, bo po południu kupiłem nową dętkę do roweru a pod wieczór Kuba mi ją zamontował. Mam nadzieję, że moje perypetie dętkowe na tym się skończyły. Skorzystałem z okazji  i przed zmrokiem pojechałem pod Rondo Hakena.
Poniedziałek, 26 lipca 2021 Kategoria Komunikacyjnie.

Inaczej niż zwykle.

Właściwie tytuł moich rowerowych "wyczynów" mógłby z powodzeniem brzmieć "hat trick" , bo tak się złożyło, że trzykrotnie opuszczałem dom jadąc w świat na rowerze. Dla swojej pamięci wspomnę, że pierwszy raz pojechałem na CC, by podlać rośliny przy rodzinnych grobach, bo susza staje się dokuczliwa, nie tylko dla roślin. Drugi wyjazd to jazda pod Mierzyn, nie ukrywam, że do Biedronki . Pod wieczór zdecydowałem się raz jeszcze wsiąść na rower - pojechałem pod Bezrzecze i wylądowałem w Lidlu. Jak widać z tego wpisu to nie były żadne wycieczki tylko jazda w celach gospodarczych. W ten dziwny sposób uzbierało mi się 33 kilometry. Bez zdjęć i mapki.


 

Blogi rowerowe na www.bikestats.pl