Piątek, 5 czerwca 2015
Kategoria Wokół Szczecina
Samotnie do Tatyni.
Kolejny ciepły dzień - odwiedziłem znajomych w Tatyni. Mniej miły był powrót, bo nad Gunicą postanowiłem sprawdzić dlaczego trudno dopompować dętkę w przednim kole a że "operacja" się nie powiodła, więc 14 km do domu jechałem praktycznie bez powietrza w tym kole. Na swoje "usprawiedliwienie" dodam, że zawsze mam w sakwie dodatkową dętkę ale uparłem się, by nie dokonywać wymiany. Po wycieczce do Tatyni na uzupełniające zakupy do Lidla.
https://www.runtastic.com/sport-sessions/479132046
https://www.runtastic.com/sport-sessions/479132046
- DST 42.00km
- VMAX 28.40km/h
- Temperatura 23.0°C
- Sprzęt Wheeler 3700 LT Trekking
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Ty samotnie a ja rodzinnie w Świnoujściu ale bez rowerów
strus - 07:48 sobota, 6 czerwca 2015 | linkuj
Ja już złapałem w życiu tyle "kapci", że z wymianą dętki doszedłem do perfekcji (posiadam zwijane opony, bo są bardzo lekkie, ale strasznie nieodporne na przebicia).
srk23 - 14:45 piątek, 5 czerwca 2015 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!