Piątek, 14 listopada 2008
Kategoria Wokół Szczecina
Kiedy wyjeżdżałem z domu była
Kiedy wyjeżdżałem z domu była zupełnie ładna pogoda ( ale tylko 6 stopni), potem jednak było coraz gorzej. A pojechałem przez Pilchowo - Siedlice do Polic (tu zaczęło padać, na szczęście niezbyt obficie) a wracałem przez Tanowo, przy czym dojechałem do Placu Grunwaldzkiego (nie wymieniłem tam baterii w liczniku rowerowym, bo wg zegarmistrza nie jeszcze takiej potrzeby).
- DST 47.00km
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!