Środa, 12 sierpnia 2015
Kategoria Wokół Szczecina
Pod granicę ...
Nadal ciepło ale już nie upalnie. W towarzystwie Kuby pojechałem do przejścia granicznego za miejscowością Buk. Volens nolens (uczono mnie łaciny) przekroczyłem dzisiaj dziesięć tysięcy kilometrów w tym roku. Żeby uniknąć podobnych przygód jak wczorajsza (12 km prowadziłem rower) wymieniłem oponę i dętkę w tylnym kole. Na zdjęciach bociany na kominie w Buku oraz widok spod lasku Arkońskiego, gdzie nic już nie zostało po mocno przyciętych drzewach za zdjęcia sprzed paru dni - na pniach oczywiście Kuba.
- DST 44.00km
- VMAX 27.20km/h
- Temperatura 25.0°C
- Kalorie 465kcal
- Sprzęt Wheeler 3700 LT Trekking
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
No gratuluję. ja wczoraj prowadziłem część trasy rower z Węgornika do Grzepnicy taki piasek straszny się zrobił od tej suszy. Pustynia normalnie.
davidbaluch - 11:09 czwartek, 13 sierpnia 2015 | linkuj
Przyłączam się do gratulacji, na razie jet to dla mnie nieosiągalny dystans w ciągu roku, ale kiedyś kto to wie :)
srk23 - 16:37 środa, 12 sierpnia 2015 | linkuj
Zdecydowanie volens złozyć Tobie gratulację dokonuje tego wpisu ! 10k to bedzie mój dwuletni "utarg". Zazdroszczę nauki łaciny, uważam, że to powinien być język dyplomacji. Ja znam tylko garść popularnych sentencji....
leszczyk - 13:23 środa, 12 sierpnia 2015 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!