Sobota, 29 listopada 2008
Kategoria Wokół Szczecina
Koszmarną pogodę miałem w czasie
Koszmarną pogodę miałem w czasie swej porannej jazdy, do pełni "szczęścia" brakowało tylko gołoledzi. Temperatura tylko dwa stopnie ale przede wszystkim padający śnieg, mokry i często gęsty. A pojechałem przez cmentarz do Warzymic a potem tradycyjnie do Dołuj, stamtąd przez Redlicę, Bezrzecze do domu.
- DST 32.00km
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Co do odkrycia, że to Twój najlepszy miesiąc w roku: widać to na słupkach w Twoim batoniku - ten z listopada jest najwyższy :) Pozdrowienia z Cze-wy i cieszę się, że podobają Ci się moje fotki.
poisonek - 22:23 sobota, 29 listopada 2008 | linkuj
Gratulacje z okazji najlepszego miesiąca w sezonie. Kto by pomyślał, że będzie to listopad :)
poisonek - 16:46 sobota, 29 listopada 2008 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!