Poniedziałek, 16 listopada 2015
Kategoria Po mieście.
Po mżawce do Pilchowa.
Rano pogoda była ponura, była gęsta mżawka mimo to wraz z Kubą pojechałem pod niedawno otwarty market Kaufland. Kuba pojechał stamtąd do swego domu ja natomiast przy słabnącej mżawce pojechałem do Pilchowa. Powrót przez ryneczki, gdzie usiłowałem znaleźć ziemię do kwiatów - niestety bez powodzenia. Jeszcze raz publikuję dość zaskakującą zbitkę szyldów sklepowych.
- DST 26.00km
- VMAX 26.10km/h
- Temperatura 12.0°C
- Sprzęt Wheeler 3700 LT Trekking
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Mimo wolnego dnia znowu przez deszcz nie udało mi się wyjechać :(
strus - 19:44 poniedziałek, 16 listopada 2015 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!