Informacje

  • Wszystkie kilometry: 226723.00 km
  • Km w terenie: 290.00 km (0.13%)
  • Czas na rowerze: brak danych.
  • Prędkość średnia: brak danych.
  • Suma w górę: 3535 m
  • Więcej informacji.
baton rowerowy bikestats.pl

Moje rowery

Szukaj

Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy jotwu.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Wtorek, 16 grudnia 2008 Kategoria Po mieście.

Pogoda sprzyja - dziś jest

Pogoda sprzyja - dziś jest plus dwa stopnie, bez wiatru ale i bez słońca. Wypad na zakupy do centrum a potem pokręciłem się po Lasku Arkońskim.
  • DST 27.00km
  • Aktywność Jazda na rowerze

Komentarze
Ojej, co za fatalna wiadomość - znam tę drogę i miło się jeździło przez ten szpaler drzew. Szczególny sentyment mam do kasztanowców, które nęka szrotówek kasztanowcowiaczek - tych mi szczególnie żal.
jotwu
- 19:58 wtorek, 16 grudnia 2008 | linkuj
Trochę nie na temat może napiszę, ale dziś jechałem do Schwedt przez Rosówek i nawet nie wiedziałem, że od Kołbaskowa do Rosówka miała miejsce ostatnio taka straszna rzeź 160 drzew...materiał na ten temat znajdziesz na http://ww6.tvp.pl/View?Cat=248&id=838703
W specyficznym kraju żyjemy :(((
Misiacz
- 19:41 wtorek, 16 grudnia 2008 | linkuj
Nie da się ukryć ale znowu masz rację - to odnośnie terminu "linkuj" . Mogłem to sobie przećwiczyć a nie zawracać Ci głowę. Podziwiam Twoją pamięć, bo faktycznie kiedyś pokusiłem się o założenie konta w Photo bikestats ale skoro gromadzę (żeby nie powiedzieć publikuję) swoje zdjęcia w Fotosiku oraz gmailu, to przesadą byłoby korzystanie z dalszych możliwości i chociaż sposób w jaki prezentujesz w ten sposób swoje fotki jest bardzo efektowny, to dam sobie spokój. Dzięki za obszerne wyjaśnienia. Jako ciekawostkę dodam, że jestem zaskoczony różnicą cen opon. U Kadrzyńskiego zapłaciłem 39 złotych, zaś na ul. Piłsudskiego 22 zlote - być może jest to kwestia jakości tych opon, ale i tak różnica jest zbyt duża. Co roku, zaraz po 1 stycznie oddaję rower do przeglądu i wymiany tego, co "udało" mi się zniszczyć i zwykle korzystałem z Salonu Kadrzyńskiego (kilometr ode mego mieszkania) ale tego roku, eksperymentalnie skorzystam z usług warsztatu z ul. Piłsudskiego. Wiem, że wykonujesz te prace sam ale jakoś nie mam odwagi, by samemu przeprowadzać te czynności. Zwykłe wygodnictwo i brak zaufania do swych niewątpliwie wątpliwych talentów w tym względzie.
jotwu
- 17:12 wtorek, 16 grudnia 2008 | linkuj
Odpowiedź na pytanie dotyczące opcji "linkuj" brzmi - wątpię. Myślę raczej, że jest to link do konkretnego komentarza - możesz go skopiować (czyli kliknąć prawym klawiszem myszy i wybrać lewym "kopiuj adres odnośnika", czy jak to się tam nazywa - ja mam wersję angielską przeglądarki, więc u mnie jest "copy link location") i wkleić np. pod wpisem w innym miejscu (również w innym blogu), jeśli dyskusja wymaga powołania się na czyjąś wypowiedź, a Ty chcesz to zrobić w ten sposób zamiast po staroświecku cytować w cudzysłowie. Tym bardziej, że w sieci czasem sam cytat nie wystarczy, a w ten sposób dajesz komuś możliwość zobaczenie podlinkowanej wypowiedzi na własne oczy. Sieć w końcu zresztą polega na takiej hipertekstowości, przeplatającej się treści. Oczywiście, jeżeli zwyczajnie wkleisz w komentarz to, co skopiowałeś w sposób podany powyżej to inni zobaczą coś takiego: "http://jotwu.bikestats.pl/index.php?work=blog2&uid=436&did=140478#comment88584" . Żeby to był ładny link, podobny do tego z jakiego kopiowałeś to trzeba jeszcze to zamknąć znacznikami, które dla ułatwienia znajdują się np. pod okienkiem wpisywania komentarza, z którego właśnie korzystam ;) I wtedy wyjdzie coś takiego: link do jakiegoś komentarza na blogu rowerowym Jotwu - zwróć uwagę, że jak klikniesz na taki link to strona zatrzymuje się wtedy dokładnie na podlinkowanym komentarzu. A przynajmniej tak być powinno.

Co do wspomnianej przez Ciebie prezentacji - żeby coś takiego wstawić na stronę, trzeba mieć konto na Photo bikestats - pamiętam, że kiedyś je założyłeś, ale potem chyba skasowałeś? Jak już się ma tam konto i jakieś zdjęcia to można wygenerować taki widget (czyli inaczej prezentację) - w tym celu trzeba wygenerowany kod wkleić w źródło szablonu bikeloga w wybranym przez siebie (choć nie do końca przypadkowym, żeby szablonu nie zepsuć) miejscu. W tym celu trzeba wejść do swojego profilu na bikestats, kliknąć na zakładce "ustawienia bloga" i jako "Aktywny szablon bloga" ustawić "własny szablon". Niestety, żeby to wszystko wyjaśnić musiałbym tu napisać niezły poradnik - szczerze mówiąc łatwiej byłoby już "na żywo". W każdym razie, gdybyś jednak próbował coś z tym robić dalej to w razie jakiegoś błędu zawsze można zmienić wpomniany wyżej "własny szablon" z powrotem na poprzedni i wszystko wróci do normy, więc można się w gruncie rzeczy bawić bezstresowo.

Pozdrawiam po profesorsku ;)
meak
- 16:46 wtorek, 16 grudnia 2008 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!

Blogi rowerowe na www.bikestats.pl