Środa, 7 września 2016
Kategoria Po mieście.
Wreszcie będzie można pojeździć dalej.
Chyba pięć dni trwały moje perypetie z kupnem nowego komputera a następnie z czynnościami instalacyjnymi tego sprzętu. Świetny informatyk spędził u mnie ponad 4 godziny nad tymi czynnościami, stąd też nie było czasu na jazdę na rowerze. Mapki nie załączam, bo to była jazda do dzielnicy Kuby - producenta świetnej potrawy o nazwie papryka faszerowana - a potem krótki wypad pod Arkonkę.
- DST 16.00km
- VMAX 23.20km/h
- Temperatura 21.0°C
- Kalorie 650kcal
- Sprzęt Wheeler 3700 LT Trekking
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
No, no, no rośnie nam pod bokiem drugi "Amaro" ;)))
srk23 - 15:10 czwartek, 8 września 2016 | linkuj
tyle nowości ! i komputer i papryczka ! nic tylko pozazdroscic !!! :)
tunislawa - 21:26 środa, 7 września 2016 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!