Niedziela, 27 listopada 2016
Kategoria Niemcy
Przez Dobieszczyn na drugą stronę granicy.
Tym razem samotnie zdecydowałem się pojechać przez Dobieszczyn do Niemiec, a więc trasą której nie lubi Kuba. Wzdłuż granicy dojechałem do Rothenklempenow, by potem przez Mewegen, Pampow dojechać do granicy pod Blankensee, skąd już blisko do domu przez Dobrą i Wołczkowo. Zaczęło się od bezchmurnego nieba i prawie niedostrzegalnego wiatru, potem jednak pojawiły się chmury i wiatr, ten akurat sprzyjający w drodze powrotnej.
Dobieszczyn - dla mnie 25 km od domu © jotwu
Krowy niemieckie ciągle na pastwiskach © jotwu
Lama z miejscowości Blankensee © jotwu
Strusie spod miejscowości Blankensee © jotwu
Dobieszczyn - dla mnie 25 km od domu © jotwu
Krowy niemieckie ciągle na pastwiskach © jotwu
Lama z miejscowości Blankensee © jotwu
Strusie spod miejscowości Blankensee © jotwu
- DST 69.00km
- VMAX 32.40km/h
- Temperatura 6.0°C
- Kalorie 2238kcal
- Sprzęt Wheeler 3700 LT Trekking
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!