Informacje

  • Wszystkie kilometry: 227002.00 km
  • Km w terenie: 290.00 km (0.13%)
  • Czas na rowerze: brak danych.
  • Prędkość średnia: brak danych.
  • Suma w górę: 3535 m
  • Więcej informacji.
baton rowerowy bikestats.pl

Moje rowery

Szukaj

Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy jotwu.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Niedziela, 12 marca 2017 Kategoria Niemcy

Poranny szron na dachach.

Nie odstraszył mnie poranny szron na dachach i dzisiaj zafundowałem sobie samotną wycieczkę po niemieckich terenach. Niestety zawiodło mnie kolejny raz Endomondo, bo nie pokazuje całości trasy.
Niekompletna mapka z wycieczki.
Przygraniczny informator na granicy pod Neu Rosow
Przygraniczny informator na granicy pod Neu Rosow © jotwu
Żurawi nigdy za wiele a te są pod Neu Rosow
Żurawi nigdy za wiele a te są pod Neu Rosow © jotwu
Żuraw kroczący po polu pod Neu Rosow
Żuraw kroczący po polu pod Neu Rosow © jotwu
No to jeszcze raz żuraw spod Neu Rosow
No to jeszcze raz żuraw spod Neu Rosow © jotwu
W drodze do Tantow
W drodze do Tantow © jotwu
Obrazek z Tantow
Obrazek z Tantow © jotwu
Miejscowość Luckow na horyzoncie
Miejscowość Luckow na horyzoncie © jotwu
Mała wioska Petershagen
Mała wioska Petershagen © jotwu
Przede mną miejscowość Kunow
Przede mną miejscowość Kunow © jotwu
Do Gartz coraz bliżej
Do Gartz coraz bliżej © jotwu
Dymią kominy elektrowni w Schwedt
Dymią kominy elektrowni Dolna Odra © jotwu
Wreszcie dojeżdżam do Gartz
Wreszcie dojeżdżam do Gartz © jotwu

Komentarze
Fajna wycieczka, Muszę koniecznie do Niemiec się wybrać w najbliższej przyszłości. No i dystans piękny.
davidbaluch
- 14:04 wtorek, 14 marca 2017 | linkuj
bravo ! zurawie pikne !
tunislawa
- 21:13 poniedziałek, 13 marca 2017 | linkuj
Brawo Ty za żurawie
strus
- 14:52 poniedziałek, 13 marca 2017 | linkuj
Brawo Ty
jurektc
- 13:16 poniedziałek, 13 marca 2017 | linkuj
Michuss - już poprawiłem - masz rację to nie Schwedt, lecz obiekty Dolnej Odry.
jotwu
- 08:05 poniedziałek, 13 marca 2017 | linkuj
Super wycieczka!

Ale elektrownia jest w Dolnej Odrze, a nie w Schwedt. Konieczna korekta :)
michuss
- 07:17 poniedziałek, 13 marca 2017 | linkuj
Dlaczego mnie to nie dziwi...taki wytrawny jeździec rowerowy jak Ty, który cały rok nie zsiada z siodła, taki kilometraż to dla Ciebie to "Pikuś" (Kubuś, chyba słuszna uwaga ;)))
srk23
- 17:39 niedziela, 12 marca 2017 | linkuj
Janusz, fantastyczny dystans, gratuluję ! Żurawie przy granicy widziałem w sobotę z samochodu.
leszczyk
- 17:33 niedziela, 12 marca 2017 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!

Blogi rowerowe na www.bikestats.pl