Informacje

  • Wszystkie kilometry: 221849.00 km
  • Km w terenie: 290.00 km (0.13%)
  • Czas na rowerze: brak danych.
  • Prędkość średnia: brak danych.
  • Suma w górę: 3535 m
  • Więcej informacji.
baton rowerowy bikestats.pl

Moje rowery

Szukaj

Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy jotwu.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Niedziela, 31 grudnia 2006 Kategoria Wokół Szczecina

Rano cieplutko, blisko osiem

Rano cieplutko, blisko osiem stopni ale z zachodu wieje dość silny wiatr. Jadę zwykłą trasą przez Tanowo do Tatyni. Wpierw wiatr z boku, więc jedzie się dobrze, potem około 5 km z wiatrem (Tanowo - Tatynia). Zatrzymuję się w sklepie pp Ossowskich, by potem wracać pod silny wiatr ( 5 km) a potem boczny. Przez las dojeżdżam do do pętli trójki a potem ulicami do centrum. Wcześniej, tuż przez Pilchowem mija mnie rozpędzony młody biker, sądzę że był to Szymon, który tego dnia wykręcił aż 90 km - ciekawy jestem czy zdążył do domu przez burzą ? Ja już wracałem do domu a on pewno zaczynał ? Końcowy pomiar roczny to 8320 km - a więć średni, jak patrzeć na liderów naszej strony.
  • DST 44.00km
  • Aktywność Jazda na rowerze

Komentarze
Widocznie okoliczności Ci nie sprzyjały. Ja - szczerze mówiąc - też nie mam najlepszych perspektyw na 2007 rok. Prawdopodobnie stracę/zmienię pracę i czar rowerowych przejażdżek pryśnie. Dziś nie chcę wyrokować ale,... kto wie jak to będzie.
Zdrowie, siły i chęci mi dopisują więc 31.12.2007. pokaże całą prawdę. :)
Pozdrawiam serdecznie - Czesiek
czesiek
- 01:42 poniedziałek, 1 stycznia 2007 | linkuj
Dzięki Ci Cześku za miłe słowa ale ja powoli jdnak obsuwam się w ilości kilometrów. Najwięcej przejechalem dwa lata temu (10357 km) a następne dwa lata to było 8636 i obecnie 8320 a więc tak sobie. Jeśli należy komuś gratulować, to z pewnością Tobie, choćby za znakomity grudzień, kiedy to stałeś się zdecydowanym liderem, zresztą i za cały rok Twóje kilometry rzucają mne na kolana. Ze względów rodzinnych jestem uwiązany do Szczecina i to jego lewobrzeżnej części, bo nie znoszę przejazdu przez całe miasto, by dostać się na drugą stronę Odry. Trochę ratują mnie wyjazdy do Niemiec ale to było tylko 10 wypadów. Dziękuję Ci za miłe wpisy i gratuluję świetnej sprawności sportowej.
jotwu
- 21:35 niedziela, 31 grudnia 2006 | linkuj
Bardzo dobry wynik. Swego czasu miałem 3 tysiące, później 4, 5 i.t.d.
W ub. r. coś ponad 9 tysięcy i już myślałem, to szczyt moich możliwości.
Jak widać nie, choć latka lecą. Przede wszystkim SYSTEMATYCZNA jazda - to chyba najlepsza recepta na końcowy wynik. Przykładem może być wykres Dareckiego.
Gratuluję i pozdrawiam - Czesiek
czesiek
- 21:01 niedziela, 31 grudnia 2006 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!

Blogi rowerowe na www.bikestats.pl