Niedziela, 21 maja 2017
Kategoria Niemcy
Do Mescherin i Gartz itd.
Mapka z wycieczki.
Zupełnie sympatyczna pogoda co zresztą skrzętnie wykorzystaliśmy aplikując sobie wycieczkę o długości ponad 80 kilometrów. Na tereny Niemiec dostaliśmy się jadąc przez obydwa Siadła i Kołbaskowo. Na tym odcinku wiatr był niedostrzegalny, natomiast w drodze powrotnej stał się nieco dokuczliwy tym bardziej, że mieliśmy wtedy w nogach sporo kilometrów. Podobnie jak 3 maja byliśmy dziś w Mescherin. Bardzo kusząco prezentują się tam lody na co Kuba zawsze ma ochotę, niestety nie mieliśmy stosownej gotówki, zaś kartą nie można płacić. Z obsługą lodziarni można porozumiewać się po polsku. Dalszy odcinek wycieczki, to Gartz skąd Kuba poprowadził podrzędnymi drogami pod Rosow, gdzie czujemy się jak w domu, bo stąd do domu to tylko ca 25 km. Cały czas w wycieczce towarzyszyło nam słoneczko. Na trasie zarówno po niemieckiej, jak i polskiej stronie było sporo rowerzystów. Urzekająco prezentuje się kwitnący rzepak.
W oddali kominy Dolnej Odry - widok spod Mescherin © jotwu
Przy kościółku w Mescherin © jotwu
Mescherin - jest tu wiele zadbanych ogródków © jotwu
Łany kwitnącego rzepaku - po niemieckiej stronie © jotwu
Obrazek z niemieckich terenów © jotwu
Zupełnie sympatyczna pogoda co zresztą skrzętnie wykorzystaliśmy aplikując sobie wycieczkę o długości ponad 80 kilometrów. Na tereny Niemiec dostaliśmy się jadąc przez obydwa Siadła i Kołbaskowo. Na tym odcinku wiatr był niedostrzegalny, natomiast w drodze powrotnej stał się nieco dokuczliwy tym bardziej, że mieliśmy wtedy w nogach sporo kilometrów. Podobnie jak 3 maja byliśmy dziś w Mescherin. Bardzo kusząco prezentują się tam lody na co Kuba zawsze ma ochotę, niestety nie mieliśmy stosownej gotówki, zaś kartą nie można płacić. Z obsługą lodziarni można porozumiewać się po polsku. Dalszy odcinek wycieczki, to Gartz skąd Kuba poprowadził podrzędnymi drogami pod Rosow, gdzie czujemy się jak w domu, bo stąd do domu to tylko ca 25 km. Cały czas w wycieczce towarzyszyło nam słoneczko. Na trasie zarówno po niemieckiej, jak i polskiej stronie było sporo rowerzystów. Urzekająco prezentuje się kwitnący rzepak.
W oddali kominy Dolnej Odry - widok spod Mescherin © jotwu
Przy kościółku w Mescherin © jotwu
Mescherin - jest tu wiele zadbanych ogródków © jotwu
Łany kwitnącego rzepaku - po niemieckiej stronie © jotwu
Obrazek z niemieckich terenów © jotwu
- DST 83.00km
- VMAX 34.10km/h
- Temperatura 20.0°C
- Kalorie 2543kcal
- Sprzęt Wheeler 3700 LT Trekking
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
W Niemczech ogródki zwykle są bardzo zadbane, ale rzadko ktoś w nich przebywa, nawet przy pięknej pogodzie. Zupełnie inaczej, niż u nas. Pozdrawiam - Magda
tanova - 23:37 niedziela, 21 maja 2017 | linkuj
Znane mi widoki z twoich fotek ,chodź nie z tego roku
strus - 18:42 niedziela, 21 maja 2017 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!