Informacje

  • Wszystkie kilometry: 227668.00 km
  • Km w terenie: 290.00 km (0.13%)
  • Czas na rowerze: brak danych.
  • Prędkość średnia: brak danych.
  • Suma w górę: 3535 m
  • Więcej informacji.
baton rowerowy bikestats.pl

Moje rowery

Szukaj

Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy jotwu.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Poniedziałek, 8 stycznia 2007 Kategoria Wokół Szczecina

Cieplutko ale przed południem

Cieplutko ale przed południem miałem kilka spraw do załatwienia w centrum, więc na rower wsiadłem po 11.30 i nakręciłem tylko 23 km (do Dobrej i z powrotem) a potem oddałem rower do coroczniej konserwacji. Jutro będzie gotowy za 178 złotych. Jak samemu się nie chce pracować, to trzeba płacić. Trochę jednak mi dodali, a sama robocizna kosztowała aż 100 złotych. Uzupełniam tę notatkę we wtorek, po konserwacji.
  • DST 23.00km
  • Aktywność Jazda na rowerze

Komentarze
jotwu: Jezeli tam bylo jeszcze smarowanie piast i regulacja hamulcow, to raczej cena standardowa.
A te dwie czynnosci sa dosc upierdliwe(hamulce) i troche czasu pochlaniaja.
blase
- 21:23 czwartek, 11 stycznia 2007 | linkuj
Wstyd się przyznawać ale mogłem to prawie wszystko zrobić sam. Wymiana pedałów (proste nawet dla mnie), wymiana ośki (nie dla mnie), wymiana szprychy, smarowanie . Już nie komentujcie, bo za lenistwo słono zapłaciłem .... ale jeździ się świetnie.
jotwu
- 16:48 środa, 10 stycznia 2007 | linkuj
Rower po konserwacji świetnie się sprawuje - mocno napompowane opony (zbyt często jeżdżę na niezbyt mocno napompowanych), wszystko lśni i działa znakomiecie. Szkoda, że nie mogę nigdzie pojechać dalej, bo całe przedpołudnie u nas padało, wszędzie kałuże, no i szybko robi się ciemno. Może jutro będzie odpowiednia pogoda i bedę mógł sprawdzić czy mój zaprzyjaźniony warsztat (róg Wojska Polskiego i Piotra Skargi) dobrze się spisał. To, że mnie zdarli to nie mam wątpliwości. Sama robocizna 100 złotych ! No ale lenistwo i wygodnictwo musi kosztować.
jotwu
- 16:50 wtorek, 9 stycznia 2007 | linkuj
Strasznie dużo (mówię o kosztach), to fakt ale jest to gruntowny przegląd plus wymiana z reguły mechanizmu napędowego, a więc trybików, łańcucha, linek, klocków hamulcowych i czort wie czego jeszcze.Nie jestem technicznie uzdolniony, więc wolę żeby usterki usuwał fachowiec.
Pozdrawiam - Janusz
jotwu
- 06:36 wtorek, 9 stycznia 2007 | linkuj
Jeżeli to pytanie było do mnie, to odpowiadam: wszystko. :)
Też jest już zaprzyjaźniony. Serwisuję u niego już 13 lat - trzy rowery. Ostatnio dwa, bo dorastająca panna ma już gdzieś jeżdżenie rowerm z rodzicami. To już jest obciach. :)))
czesiek
- 20:47 poniedziałek, 8 stycznia 2007 | linkuj
ja też większość robię sam, choć przyznaję, że długo trwało zanim się nauczyłem tego i tamtego (na własnych błędach niestety). Mam to szczęście, że jak sobie z czymś nie radzę to uderzam do znajomego co w serwisie pracuje - dzięki Tomek :)
tomalos
- 17:46 poniedziałek, 8 stycznia 2007 | linkuj
Jakie czynności wykonują Ci podczas takiej konserwacji?!
Ja osobiście korzystam z serwisów tylko w poważniejszych przypadkach - resztę wykonuję samodzielnie
Mlynarz
- 17:35 poniedziałek, 8 stycznia 2007 | linkuj
155,-?????
Strasznie dużo. :(
Ja daję ok. 80,-
Pewnie wymieniałeś jeszcze jakieś części. :)
Pozdrawiam - Czesiek
czesiek
- 17:10 poniedziałek, 8 stycznia 2007 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!

Blogi rowerowe na www.bikestats.pl