Sławoszewo i z powrotem.
Zachmurzone niebo spowodowało, że z mostka na skraju Sławoszewa jak nie pyszni wróciliśmy do domu. Nie od razu jednak, bo "po drodze" wstąpiliśmy do Lidla w dolnej części Bezrzecza na uzupełniające zakupy. Chmury, które widzieliśmy pod Sławoszewem "uraczyły" nas tylko drobnym deszczem. W sumie całkiem niezła pogoda, podobnie jak i wycieczka.
Na skraju Sławoszewa - szkoda, że piesków nie było w ogrodzie. © jotwu
Na skraju Sławoszewa - szkoda, że piesków nie było w ogrodzie. © jotwu
- DST 32.00km
- VMAX 28.60km/h
- Temperatura 6.0°C
- Sprzęt Wheeler 3700 LT Trekking
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!