Węgornik ? - nie dla wszystkich.
Mapka z wycieczki.
Z trudem udało mi się namówić Kubę by do pizzerii w Dobrej pojechać okrężną drogą, bo przez Węgornik. W czasie jazdy zdałem się na Kubę a ten poprowadził nasz duet nie tylko przez Węgornik ale aż w okolice jeziora Świdwie.Na leśnych i polnych drogach rozjeżdżający się piasek pod kołami roweru mocno dał nam w kość ale w końcu dojechaliśmy do miejscowości Łęgi skąd jest już blisko do Dobrej. W miejscowej pizzerii było sporo klientów, więc się tam nie zatrzymaliśmy. Kuba oświadczył, że nigdy więcej nie pojedzie przez tytułowy Węgornik.
Z trudem udało mi się namówić Kubę by do pizzerii w Dobrej pojechać okrężną drogą, bo przez Węgornik. W czasie jazdy zdałem się na Kubę a ten poprowadził nasz duet nie tylko przez Węgornik ale aż w okolice jeziora Świdwie.Na leśnych i polnych drogach rozjeżdżający się piasek pod kołami roweru mocno dał nam w kość ale w końcu dojechaliśmy do miejscowości Łęgi skąd jest już blisko do Dobrej. W miejscowej pizzerii było sporo klientów, więc się tam nie zatrzymaliśmy. Kuba oświadczył, że nigdy więcej nie pojedzie przez tytułowy Węgornik.
- DST 43.00km
- VMAX 26.00km/h
- Temperatura 20.0°C
- Kalorie 1338kcal
- Sprzęt Wheeler 3700 LT Trekking
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Oj tam, oj tam. Węgornik i Świdwie są super i mają swój klimat, a nie wszędzie musi być przecież asfalt, gruntowe drogi też mają swój klimat, choć piach trochę potrafi zmęczyć, to fakt.
tanova - 09:45 poniedziałek, 17 września 2018 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!