Czwartek, 14 lutego 2019
Kategoria Niemcy
Niestety bez żurawi na trasie wycieczki.
Zachęcony pięknymi zdjęciami żurawi we wczorajszym wpisie Tuni dziś wziąłem ze sobą aparat fotograficzny i tak ułożyłem trasę wycieczki, by mieć szansę spotkania tych wrzaskliwych ptaków. Kolejno Pilchowo, Sławoszewo, Dobra, Blankensee skąd pojechałem do miejscowości Bismark. Właśnie na odcinku Blankensee - Bismark liczyłem na spotkanie żurawi bo obu stronach drogi są rozległe pola - jednak tym razem żurawi tam nie było. Droga powrotna przez Lubieszyn, Wąwelnicę i Redlicę. Wczoraj właśnie nieco za Redlicą widziałem parę żurawi, dziś ich tam nie było tylko z oddali, gdzieś spod Skarbimierzyc słychać było ich donośny klangor ale nie miałem już ochoty na dokładanie sobie kolejnych kilometrów. Z Bezrzecza mam tylko 6 km do domu.Gdy zaczynałem wycieczkę była drobna mżawka, zaś gdy wracałem pokazało się słońce - bardzo ciepło.
Trwa remont wiaduktu w pobliżu kąpieliska Arkonka. © jotwu
rowerowy obrazek z Pilchowa. © jotwu
Trwa remont wiaduktu w pobliżu kąpieliska Arkonka. © jotwu
rowerowy obrazek z Pilchowa. © jotwu
- DST 51.00km
- VMAX 30.00km/h
- Temperatura 10.0°C
- Sprzęt Wheeler 3700 LT Trekking
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Tyle razy jechałam przez Pilchowo i jakoś nie wypatrzyłam tych rowerowych dekoracji. Widać jesteś bardziej spostrzegawczy ;-)
tanova - 22:23 piątek, 15 lutego 2019 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!