Środa, 6 marca 2019
Kategoria Pętla sławoszewska.
Do koników w Blankensee.
Praktycznie rzecz biorąc była to kolejna pętla sławoszewska z tym, że zaglądnąłem do koników w Blankensee - dziś bez marchewki ale z kawałkami kapusty. Stosunkowo ciepło ale i dziś trochę wiało i drogę powrotną miałem przez to nieco utrudnioną.
Na skraju Sławoszewa - ja tu pilnuję. © jotwu
Konik z Blankensee - w oczekiwaniu na poczęstunek. © jotwu ten przybiegł do mnie pędem.
Ten konik dostojnie podąża pod płot. © jotwu jemu się nie spieszyło.
Kapusta bardzo smakowała konikom - zjadają resztki. © jotwu
Na skraju Sławoszewa - ja tu pilnuję. © jotwu
Konik z Blankensee - w oczekiwaniu na poczęstunek. © jotwu ten przybiegł do mnie pędem.
Ten konik dostojnie podąża pod płot. © jotwu jemu się nie spieszyło.
Kapusta bardzo smakowała konikom - zjadają resztki. © jotwu
- DST 45.00km
- VMAX 24.60km/h
- Temperatura 11.0°C
- Sprzęt Wheeler 3700 LT Trekking
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Właśnie miałem napisać to samo co leszczyk ;) Pozdrowienia!
michuss - 18:32 czwartek, 7 marca 2019 | linkuj
Dobrze, że właściciel koników się nie denerwuje. Ale pewnie ma do Ciebie już duże zaufanie, jako dla stałego dostawcy.
leszczyk - 12:17 czwartek, 7 marca 2019 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!