Piątek, 3 maja 2019
Kategoria Wokół Szczecina
Chłodno, wietrznie a czasem deszcz - tak miałem na trasie.
Świąteczny dzień, więc zdecydowałem się pojechać w kierunku Polic wzdłuż Odry - i to był dobry wybór, bo na trasie był znikomy ruch pojazdów. Spokojnie dojechałem do Polic a stamtąd przez Jasienicę do Tatyni - na moment zatrzymałem się w sklepie pp Osowskich na miłą pogawędkę i drobne zakupy a na posterunku za ladą był Mariusz, syn. Z Tatyni do domu to 18 km. Powrót do domu był tym milszy, że z wiatrem w plecy przy odrobinie słońca i bez deszczu.
Widok z Parku Kasprowicza na Niebuszewo. © jotwu
Fragment urządzeń portowych. © jotwu
Wieża gocławska. © jotwu
Krowa z Tatyni łypie na mnie okiem. © jotwu
Widok z Parku Kasprowicza na Niebuszewo. © jotwu
Fragment urządzeń portowych. © jotwu
Wieża gocławska. © jotwu
Krowa z Tatyni łypie na mnie okiem. © jotwu
- DST 49.00km
- VMAX 27.80km/h
- Temperatura 12.0°C
- Sprzęt Wheeler 3700 LT Trekking
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
I wyszła prawie pięćdziesiątka km w ten chłodny i deszczowy dzień!
tanova - 12:20 sobota, 4 maja 2019 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!