Niedziela, 9 czerwca 2019
Kategoria Niemcy
Od Pomellen do granicy - nigdy więcej.
Przez CC , Przecław, Kołbaskowo pojechałem do Neu Rosow a potem kolejno Rosow i Tantow - na liczniku dotąd było 27 km. Nie trudno domyślić się, że kolejnym etapem mojej wycieczki była miejscowość Storkow z charakterystycznym wiatrakiem - dobrze znanym wielu bikerom. Dalsze odcinki trasy to Nadrensee i Pomellen skąd koszmarną drogą do Kołbaskowa.Na trasie towarzyszyła mi "rowerowa" pogoda, bo temperatura i wiatr były całkiem znośne.

Charakterystyczna wieża kościoła w Neu Rosow.

Tantow stary gadget a obok niego mój rower.

Obrazek ze Storkowa tuż przed wiatrakiem.

Tantow - 27 km od mego domu.

Dobrze wszystkim znany wiatrak ze Storkow.

Okolice Neu Rosow - wiatraki energotwórcze.

Bocian na łące pod Tantow - drugi był nieopodal.

A to już Nadrensee - coraz bliżej granicy.

Łany maków w okolicy Kołbaskowa.

Dziś niedziela, więc na żwirowni w Pomellen zamarł ruch.

Charakterystyczna wieża kościoła w Neu Rosow.

Tantow stary gadget a obok niego mój rower.

Obrazek ze Storkowa tuż przed wiatrakiem.

Tantow - 27 km od mego domu.

Dobrze wszystkim znany wiatrak ze Storkow.

Okolice Neu Rosow - wiatraki energotwórcze.

Bocian na łące pod Tantow - drugi był nieopodal.

A to już Nadrensee - coraz bliżej granicy.

Łany maków w okolicy Kołbaskowa.

Dziś niedziela, więc na żwirowni w Pomellen zamarł ruch.
- DST 66.00km
- Temperatura 24.0°C
- Sprzęt Wheeler 3700 LT Trekking
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
to wracałes tirówką , że nigdy więcej ??? ale w niedziele nie powinno być tak żle oprócz wstrząsów .....błota i kurzu chyba nie było ?
tunislawa - 14:52 wtorek, 11 czerwca 2019 | linkuj
Nie pamiętam drogi z Pomellen do Kołbaskowa - co z nią było nie tak? Suma sumarum wycieczka chyba jednak udana?
tanova - 06:18 poniedziałek, 10 czerwca 2019 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!