Zaskakujące spotkanie na trasie - bardzo miłe.
Podobnie jak parę dni wcześniej zdecydowaliśmy się pojechać raz jeszcze do Pampow - odwiedzić bociany i sprawdzić co zostało na drzewach czereśni. Parę kilometrów za Tanowem spotkaliśmy się z dawno niewidzianym Mirkiem (Srk23) dodam, że Mirek poznał nas dzięki moim sakwom, których od dawien dawna nie zmieniałem. Mirek jest w znakomitej formie, jeździ regularnie na rowerze ale z przyczyn technicznych zrezygnował z Bikestats, można jednak jego wycieczki śledzić w Stravie. A my pojechaliśmy przez Dobieszczyn do Stolca a następnie do Pampow. Na miejscowych drzewach została w dostępnych miejscach odrobina czereśni, natomiast w górnych partiach drzew zmarnuje się bardzo dużo tych owoców. Z Pampow powrót do domu przez Buk, Dobrą, Redlicę i Bezrzecze.
- DST 58.00km
- VMAX 28.80km/h
- Temperatura 29.0°C
- Sprzęt Wheeler 3700 LT Trekking
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Jak zawsze miło mi było spotkać Was na trasie (zobaczę może jeszcze parę wpisów na BS zrobię).
srk23 - 17:35 sobota, 29 czerwca 2019 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!