Czwartek, 8 sierpnia 2019
Kategoria Wokół Szczecina
Przez miejsce zwane "Dębami Bogusława" do Polic.
Tym razem to Kuba zaproponował trasę niezbyt dla niego zwykle wygodną, bo wpierw ulicą Przyjaciół Żołnierza w kierunku Warszewa, cały czas pod górę a stamtąd ulicą Podbórzańską w kierunku Siedlic - cały czas przez las. Przejeżdżaliśmy koło Dębów Bogusława a potem w dół drogą mało przyjazną dla rowerzystów. Zaglądnęliśmy do polickiej Biedronki a potem chwila odpoczynku w Parku Staromiejskim. Dalsza trasa to Jasienica, Tatynia, Tanowo i Pilchowo. Parę kropli deszczu spadło na nas z nieba w Tatyni ale tylko parę, więc na niebie nie było nawet tęczy na co czekaliśmy. Dęby Bogusława to już tylko nazwa, bo pierwszy z nich od lat już nie istnieje a drugi to tylko suchy pień.
Koza spod Tatyni. © jotwu
- DST 47.00km
- Temperatura 24.0°C
- Sprzęt Wheeler 3700 LT Trekking
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Super lapidarium a jak Kuba dała rade jechać w jeans-ach?
strus - 09:30 piątek, 9 sierpnia 2019 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!