Miało być do Gunicy ale ...
Chwila odpoczynku przy Gunicy a potem wzdłuż Gunicy do miejscowości Tatynia. Miła rozmowa z panią Wiesią , która wspiera syna w prowadzeniu sklepu. Nie wziąłem aparatu fotograficznego - szkoda.
Na zdjęciach kot spod leśniczówki za Tanowem oraz czapla w locie na stawem - jednym z Syrenich Stawów.
- DST 43.00km
- Temperatura 14.0°C
- Sprzęt Wheeler 3700 LT Trekking
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!