Poniedziałek, 9 marca 2020
Kategoria Wokół Szczecina
Poranna wycieczka w deszczu.
Tym razem samotnie pojechałem do Tatyni przez Leśno Górne, Siedlice i Police. Krótko zatrzymałem się w sklepie Pani Osowskiej na miłą pogawędkę i drobne zakupy. Powrót do domu przez Tanowo i Pilchowo. Awaria Nokii spowodowała , że po obiedzie pojechałem na plac Lotników do Salonu Orange w celu odblokowania telefonu. Po południu już deszcz nie padał. Na zdjęciach kot z Pilchowa, łabędź z Syrenich Stawów oraz raz jeszcze krokusy z Jasnych Błoni.
- DST 52.00km
- Temperatura 11.0°C
- Sprzęt Wheeler 3700 LT Trekking
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Jak jest szaro, to krokusy już nie wyglądaja tak imponująco..U mnie tez niestety popadywało..
Marecki - 08:38 wtorek, 10 marca 2020 | linkuj
Ty Janusz zaliczyłeś rundkę mi się nie udało by gdy wracałem do domu po pracy padał już deszcz :(
strus - 20:09 poniedziałek, 9 marca 2020 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!