A to niespodzianka - spotkanie z Tunią pod Bobolinem.
Na zdjęciu Kuba po stronie niemieckiej.
W środkowej części wycieczki a konkretnie między Warnikiem a Bobolinem spotkaliśmy Tunię Artystkę nie tylko od pędzla ale i aparatu fotograficznego - Jej zdjęcia od lat szczerze podziwiam. Trasę naszej wycieczki można sprawdzić na mapce, którą udostępnił mi Kuba, więc nie będę zanudzał jej szczegółami. Dodam jednak, że dzisiaj wreszcie pogoda dopisała.
Malownicza ścieżka rowerowa spod Karwowa.
Budzi się do życia magnolia.
Tunia i Kuba - niestety fotograf nie popisał się.
W oddali wiatraki prądotwórcze, oczywiście za granicą.
Żurawie tuż przed Linken.
- DST 46.00km
- Temperatura 6.0°C
- Sprzęt Wheeler 3700 LT Trekking
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
miło było was spotkać !! i dobrze ,że kawałek na Niemcy skręciliście ...bo pewnie długo tam nie bedziemy .....
tunislawa - 18:59 sobota, 14 marca 2020 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!