Przez Węgornik pod Łęgi i dalej.
Całe szczęście, że jazda na rowerze w duecie nie jest zabroniona, więc dziś pojechałem z Kubą przez Węgornik - unikając wszelkich znajomych jak też zaglądania do sklepów. Było to o tyle łatwe, bo znaczną część wycieczki jechaliśmy przez leśne tereny. Na początku serii zdjęć i na jej końcu ten sam kot z Pilchowa. Chwała opiekunom kotka za to, że zawsze ma świeżą wodę i jedzenie.
- DST 45.00km
- Temperatura 12.0°C
- Sprzęt Wheeler 3700 LT Trekking
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Witam po długim czasie. Fajnie, że jeździcie cały czas.
davidbaluch - 16:58 czwartek, 26 marca 2020 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!