Śniadanie w Tatyni, nie tylko nasze.
Ciągle trwa nienaganna pogoda , więc dziś odbyliśmy wycieczkę na średnim dystansie, bo do Tatyni. Tam właśnie znakomicie prezentuje się gniazdo bocianie ze sporą ilością lokatorów. Tam zjedliśmy swoje drugie śniadanie ale dane nam było zobaczyć jak przebiega karmienie młodzieży bocianiej przez dorosłego rodzica.
- DST 45.00km
- Temperatura 26.0°C
- Sprzęt Wheeler 3700 LT Trekking
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!