Nad umierające jezioro Piaski.
Kuba nad jeziorem Piaski. © jotwu
Kuba wśród aut grzybiarzy. © jotwu
Kuba wśród aut grzybiarzy. © jotwu
Nad jeziorem Piaski - stojak na rowery. © jotwu
Wyśmienita pogoda na długą wycieczkę rowerową, więc postanowiliśmy pojechać nad jezioro Piaski, było to ponad 25 km. Niestety zastaliśmy tam wielce przygnębiający widok, bo kiedyś urocze jezioro teraz wygląda katastrofalnie - wręcz wysycha. Po tej smutnej wizycie nad jednym jeziorem Kuba zaproponował zaglądnąć nad jezioro Karpin. Niestety wybraliśmy niezbyt fortunną drogę dojazdową nad to jezioro, bo w znacznej części prowadziła przez rozległe pola. W "nagrodę" zobaczyliśmy bagnisty skrawek tego dużego jeziora, nie chcieliśmy jednak szukać innego miejsca i drogą leśną nr 14 wróciliśmy pod Zalesie.
- DST 66.00km
- Kalorie 19kcal
- Sprzęt Wheeler 3700 LT Trekking
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Ojej, jak szybko zarasta! Gdy byłam ostatnio, to dopiero zaczynała się ekspansja roślinności, a teraz już kawał jeziora zarośnięty w taki sposób, że się to nie cofnie, Wkrótce będzie trzęsawisko, a nie jezioro.
tanova - 22:50 niedziela, 4 października 2020 | linkuj
widziałam jezioro ...u nas tez kilka wyschło ....
tunislawa - 20:45 sobota, 3 października 2020 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!