A jednak znowu przez Sławoszewo
A jednak przez Sławoszewo - tak napisałem, bo naszą ulubioną pętlą pojechaliśmy tylko dlatego, że wyjechaliśmy z domu bardzo późno i wcześniejsze, ambitniejsze plany legły w gruzach' . "Za karę" w Dobrej złapał nas deszcz, który w dużym stopniu przeczekaliśmy na przystanku autobusowym. Na zdjęciu kapliczka w Bartoszewie.
- DST 33.00km
- Temperatura 10.0°C
- Sprzęt Wheeler 3700 LT Trekking
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Kapliczka bardzo praktyczna na aktualną pandemię. Szkoda, że nabożeństwa na wolnym powietrzu są tylko do końca października. Potem już za zimno.
tanova - 18:18 niedziela, 11 października 2020 | linkuj
Super ta lesna kapliczka, Już ją widywałem na blogach kilku innych znajonych..
Marecki - 16:23 niedziela, 11 października 2020 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!