Mokra końcówka października.
Nie było tak deszczowo jak wczoraj ale jednak było mglisto, nieco mżyło a niekiedy padał deszcz. Mimo niepewnej pogody dziś zmobilizował się Kuba i miałem towarzystwo na wycieczce po brakujące kilometry. Wyjaśnię, że uparłem się, by w miesięcznym bilansie października mieć co najmniej 1200 kilometrów i udało się.
Deszczowo - mglista droga do Redlicy. © jotwu
Kozy z Redlicy wychodzą na pastwisko. © jotwu podobno jest ich 110.
Moja róża, niestety chińska. © jotwu
- DST 37.00km
- Temperatura 13.0°C
- Kalorie 769kcal
- Sprzęt Wheeler 3700 LT Trekking
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Mnie nigdy nie pociągała jazda dla kilometrów..A of paru lat jeżdzę juz zupełnie rekreacyjnie nie siląc się na dystans, średnią, etc
Marecki - 15:01 niedziela, 1 listopada 2020 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!