Na dystansie prawie maratońskim.
Cały dzień bez słońca ale też nie było prognozowanego deszczu tylko chwilami była drobna mżawka. Nie mogliśmy pojechać zbyt daleko, bo odezwała się bolesna kontuzja kolana Kuby, więc ograniczyliśmy się do 40 km. Praktycznie rzecz biorąc przejechaliśmy z lekka poszerzoną "pętla sławoszewską".
Nad jeziorem w Bartoszewie.
w drodze do Bartoszewa.
W głębi jezioro w Bartoszewie.
- DST 40.00km
- Temperatura 10.0°C
- Kalorie 844kcal
- Sprzęt Wheeler 3700 LT Trekking
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Pogoda się rypła. Ciepło, ale brakuje weekendowego błękitu na niebie.
Marecki - 16:16 wtorek, 17 listopada 2020 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!