Do miejsca pamięci rodu Ramin.
Wyjątkowo ciepły dzień, więc postanowiliśmy odwiedzić miejsce związane z niemieckim rodem Ramin. W jednym miejscu zostały tylko zwały gruzów, zaś w drugim miejsce cmentarne. Na kamiennych nagrobkach można odczytać odległe daty związane z życiem przedstawicieli wspomnianego rodu - ku memu zaskoczeniu na jednym z postumentów widnieje data śmierci 2007 rok a to już czasy polskie.
Konie spod miejscowości Tanowo. © jotwu
Tanowo w promieniach styczniowego słońca. © jotwu
Kuba w okolicach Węgornika. © jotwu
Lapidarium niemieckiego rodu Ramin. © jotwu
Jeszcze jedno ujęcie lapidarium rodu Ramin. © jotwu
- DST 36.00km
- Temperatura 9.0°C
- Kalorie 787kcal
- Sprzęt Wheeler 3700 LT Trekking
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Kuba chyba niezbyt zadowlony z fotki. Pewnie do dziewczyny pisał :)
tematyczne wycieczki bardzo lubię, a historia tego rodu ciekawa.. Marecki - 11:03 piątek, 22 stycznia 2021 | linkuj
tematyczne wycieczki bardzo lubię, a historia tego rodu ciekawa.. Marecki - 11:03 piątek, 22 stycznia 2021 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!