Przez Dobieszczyn do Glashütte i Grünhof.
Przy sprzyjającej pogodzie wreszcie mogliśmy pojechać na tereny Niemiec przez Dobieszczyn. Wcześniej jednak mieliśmy miłe spotkanie z Markiem vel Dornfeldem znakomitym znawcą grzybów ale też wszelakich tras z terenu Puszczy Wkrzańskiej - pod wieczór sprawdzę w jego wpisie dokąd pojechał .Trasę wycieczki pokazuje załączona mapka. Zaskoczeniem była dla nas obecność bociana w zarośniętym gnieździe w miejscowości Buk a już zdawało się, że gniazdo w tym roku pozostanie puste.
A jednak jest bocian w Buku. © jotwu
Jak co roku kolorowo przed leśniczówką Zalesie. © jotwu
Konie z Glashuette. © jotwu
Konie z Blankensee nie przybiegły dziś do nas. © jotwu
Koza z Blankensee. © jotwu
Kuba po niemieckiej stronie. © jotwu
Łaciaty osiołek z Blankensee. © jotwu
Pięć kilometrów za granicą w Dobieszczynie © jotwu
- DST 66.00km
- Temperatura 20.0°C
- Sprzęt Wheeler 3700 LT Trekking
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!