Na lody do Trzebieży.
Dość przewrotny jest tytuł wycieczki, bo lody było przy tak zwanej okazji. Moim celem było natomiast zakończenie miesiąca bilansem tysiąca przejechanych kilometrów i to się udało. Z samego rana było stosunkowo chłodno ale temperatura szybko rosła, zaś wiatr wcale nie był "szkodliwy" więc miło się jechało. Znaczną część wycieczki stanowił przejazd przez Puszczę Wkrzańską - ponad 12 kilometrów jechaliśmy drogą leśną i była to najmilsza część wycieczki. Szerszy foto reportaż jest we wpisie Kuby .
Kotek spod sklepu w Pilchowie. © jotwu
Statek na Zalewie, szkoda że daleko. © jotwu
Z wieży widokowej na trzebieskie obiekty. © jotwu
Jeszcze jeden widok z wieży widokowej. © jotwu
Trzebież - na promenadzie pustki. © jotwu
Fragment promenady im. Aleksandra Doby. © jotwu
- DST 69.00km
- Temperatura 20.0°C
- Kalorie 1401kcal
- Sprzęt Wheeler 3700 LT Trekking
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Zazdroszczę wam bliskości tak dużego akwenu, jakim jest Zalew. Gratki za miesięczny bilans, a lody też dziś mam :)
Marecki - 15:34 środa, 1 czerwca 2022 | linkuj
ja też dzisiaj sporo , no nie po lesie , ale polami ....czasem asfalty się nudzą , nie ?
tunislawa - 21:13 wtorek, 31 maja 2022 | linkuj
Za tak wspaniały kilometraż miesięczny lody się należą i puchar! Gratulacje!
tanova - 20:54 wtorek, 31 maja 2022 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!