Niedziela, 31 lipca 2022
Kategoria Niemcy
Do Tantow wyszło mi 27 kilometrów.
Nienaganna pogoda skłoniła mnie do odbycia wycieczki do Tantow jako, że dawno tam nie byłem. Wyjechałem dosyć wcześnie skoro na rowerowym liczniku przy ulicy Ku Słońcu zostałem odnotowany z numerem 36. Jednak im później, tym więcej rowerzystów spotykałem na trasie i to po obu stronach granicy. Dosyć nierozważnie skręciłem w Radekow w wąską drogę i wkrótce znalazłem się na rozległych polach i dość długo trwało nim znalazłem się na asfaltowej drodze, która doprowadziła mnie do Nadrensee. Potem już konsekwentnie trzymałem się wskazówek na drogowskazach. W lipcu przejechałem 952 kilometry i jest to najmniej kilometrów od 14 lat.
Ulicą Południową o poranku.
Na drutach wróble pod Kołbaskowem.
Rosow już blisko.
Częste miejsce odpoczynku w Tantow, tak też było i dzisiaj.
Bociany z Tantow.
W drodze do Radekow.
- DST 64.00km
- Temperatura 26.0°C
- Kalorie 1317kcal
- Sprzęt Wheeler 3700 LT Trekking
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Dystans miesięczny 952 km i tak budzi mój respekt - rzadko kiedy udaje mi się tyle przejechać. Bardzo ładne ujęcie bocianiej pary.
tanova - 12:25 poniedziałek, 1 sierpnia 2022 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!