Rzęsisty deszcz w końcówce wycieczki.
Wyjechaliśmy dosyć wcześnie i dlatego na liczniku przejeżdżających rowerzystów na ulicy Ku Słońcu przed nami było tylko 10 bikerów , niebo było zachmurzone i wiał dosyć silny wiatr z zachodu. Po drodze zaglądaliśmy do bocianich gniazd (Barnisław, Bobolin) ale te nadal były puste. Od Bobolina zaczęło padać i deszcz mocno się nasilał w miarę zbliżania się do domu.
Łabędzie spod Smolęcina.
Koń spod Bobolina.
Łabędzie spod Smolęcina.
Koń spod Bobolina.
- DST 37.00km
- Temperatura 11.0°C
- Kalorie 794kcal
- Sprzęt Wagant 4
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!