Sobota, 12 września 2009
Kutzowsee i dalej.
Po porannych mgłach, co widać na zdjęciu nad jeziorem Kutzowsee wyszlo słońce i był bardzo dobry dzień na jazdę. Do granicy w Lubieszynie dostałem się przez Mierzy, Skarbimierzyce a potem do miejscowości Bismark. Tuż po minięciu tej miejscowości jest strzałka z napisem "droga wedrowna" do Kutzowsee i tam też pojechałem - pierwszy raz bylem nad tym jeziorem ale mgła była przeokropna, co widać na zdjęciu poniżej. Po paru kilometrach znalazłem się w Loeknitz - miejscowość jest obwieszona plakatami wyborczymi, w tym nieprzychylnej nam Polakom NPD. Plakaty tej partii powieszono bardzo wysoko na przydrożnych słupach, by były trudne do zerwania. Skorzystałem z dobrej pogody i do domu wracałem przez Rothenklempenow, Grunhof, Pampow, Blankensee, Dobrą itd. Nazwy niemieckich miejscowości napisałem bez stosownych "umlautów".
- DST 67.00km
- VMAX 30.70km/h
- Temperatura 21.0°C
- Sprzęt Wheeler 3700 LT Trekking
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Piękne zdjęcia robisz. To co się dzieje w tych landach jest niepokojące (widziałem w Ueckermunde te plakaty), prawie jak powtórka z historii (Hitler do władzy też dostał się m.in. dzięki "urokom" demokracji), z drugiej strony niektórzy nasi rodacy sami prowokują swoim zachowaniem do takich zachowań Niemców, jest ich mało, ale opinia idzie na wszystkich nas. Sam widziałem przed blokami zasiedlonymi przez Polaków w Nadrensee jaką opinię mogą nam wystawiać (libacja przed blokiem, ryki, plucie i śmieci naokoło nich). To trafia na podatny grunt w biedniejszych landach i stwarza "dobry" pretekst do znalezienia winnych.
Misiacz - 21:56 poniedziałek, 14 września 2009 | linkuj
Nie dość, że te tablice wiszą to dzisiaj sąd w Greifswaldzie uznał niestety, że jest wolność słowa i mogą dalej bezkarnie wisieć.
meak na emigracji ;) - 16:32 sobota, 12 września 2009 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!