Informacje

  • Wszystkie kilometry: 226750.00 km
  • Km w terenie: 290.00 km (0.13%)
  • Czas na rowerze: brak danych.
  • Prędkość średnia: brak danych.
  • Suma w górę: 3535 m
  • Więcej informacji.
baton rowerowy bikestats.pl

Moje rowery

Szukaj

Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy jotwu.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Sobota, 12 września 2009

Kutzowsee i dalej.

Po porannych mgłach, co widać na zdjęciu nad jeziorem Kutzowsee wyszlo słońce i był bardzo dobry dzień na jazdę. Do granicy w Lubieszynie dostałem się przez Mierzy, Skarbimierzyce a potem do miejscowości Bismark. Tuż po minięciu tej miejscowości jest strzałka z napisem "droga wedrowna" do Kutzowsee i tam też pojechałem - pierwszy raz bylem nad tym jeziorem ale mgła była przeokropna, co widać na zdjęciu poniżej. Po paru kilometrach znalazłem się w Loeknitz - miejscowość jest obwieszona plakatami wyborczymi, w tym nieprzychylnej nam Polakom NPD. Plakaty tej partii powieszono bardzo wysoko na przydrożnych słupach, by były trudne do zerwania. Skorzystałem z dobrej pogody i do domu wracałem przez Rothenklempenow, Grunhof, Pampow, Blankensee, Dobrą itd. Nazwy niemieckich miejscowości napisałem bez stosownych "umlautów".



Komentarze
Piękne zdjęcia robisz. To co się dzieje w tych landach jest niepokojące (widziałem w Ueckermunde te plakaty), prawie jak powtórka z historii (Hitler do władzy też dostał się m.in. dzięki "urokom" demokracji), z drugiej strony niektórzy nasi rodacy sami prowokują swoim zachowaniem do takich zachowań Niemców, jest ich mało, ale opinia idzie na wszystkich nas. Sam widziałem przed blokami zasiedlonymi przez Polaków w Nadrensee jaką opinię mogą nam wystawiać (libacja przed blokiem, ryki, plucie i śmieci naokoło nich). To trafia na podatny grunt w biedniejszych landach i stwarza "dobry" pretekst do znalezienia winnych. Misiacz - 21:56 poniedziałek, 14 września 2009 | linkuj
Fajnie poznawać takie obce landy.
robin
- 10:21 poniedziałek, 14 września 2009 | linkuj
Nie dość, że te tablice wiszą to dzisiaj sąd w Greifswaldzie uznał niestety, że jest wolność słowa i mogą dalej bezkarnie wisieć. meak na emigracji ;) - 16:32 sobota, 12 września 2009 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!

Blogi rowerowe na www.bikestats.pl