Czwartek, 25 lutego 2010
Kategoria Wokół Szczecina
Sama radość !
Sama radość, bo po długiej przerwie mogłem wreszcie pojeździć na rowerze. Było to tym milsze, że pogoda była znakomita a rower świeżo po przeglądzie i wymianie zużytych części świetnie funkcjonuje (raz jeszcze przekonałem się co to znaczy dobre smarowanie, nowy łańcuch i odpowiednia ilość atmosfer w kołach) - niby to wszystko oczywiste ale zbyt mało przykładam się do czuwania nad sprawnością roweru, więc przy każdym odbiorze roweru dopada mnie ta świadomość. Mea culpa ! Bezchmurne niebo, plus sześć stopni i lekki wiatr - super. Po zakupach w centrum pojechałem przez Osiedle Zawadzkiego na Bezrzecze, potem ulicą Górną do Wołczkowa, skąd na Głębokie. Potem był ten gorszy fragment jazdy, bo przez las a leśne alejki są pokryte mokrym, rozjeżdżającym się pod kołami, śniegiem.
- DST 22.00km
- VMAX 37.20km/h
- Temperatura 6.0°C
- Sprzęt Wheeler 3700 LT Trekking
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Kilometry nadrobisz! A rowerek po serwisie to miód z boczkiem :)
robin - 15:06 czwartek, 25 lutego 2010 | linkuj
Pozostaję w zazdrości, ale mam nadzieję, że niedługo może dołączę :)
Swoją drogą, czy to nie była przypadkiem Twoja najdłuższa od paru lat przerwa w jeździe? meak - 14:56 czwartek, 25 lutego 2010 | linkuj
Swoją drogą, czy to nie była przypadkiem Twoja najdłuższa od paru lat przerwa w jeździe? meak - 14:56 czwartek, 25 lutego 2010 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!