Niedziela, 11 kwietnia 2010
Kategoria Wokół Szczecina
Wbrew prognozom pogody było nieźle.
Bardzo tradycyjna wycieczka do Tatyni przez Pilchowo, Siedlice, Police, Jasienicę - powrót przez Tanowo, Głębokie. W drodze powrotnej wiatr był sprzyjający, bo ze wschodu. U nas to rzadkość, bo zwykle wieje z zachodu lub północy.
Na zdjęciu rozlewiska na obrzeżu Polic.
Malowniczy, zabytkowy kościół w Jasienicy.
Na zdjęciu rozlewiska na obrzeżu Polic.
Malowniczy, zabytkowy kościół w Jasienicy.
- DST 48.00km
- VMAX 35.20km/h
- Temperatura 10.0°C
- Sprzęt Wheeler 3700 LT Trekking
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Witaj! Dość trudno precyzyjnie wytłumaczyć jak ze Stolca wjechać do Pampow, ale spróbuję. Kiedy jedziesz od strony Dobieszczyna musisz przejechać przez prawie cały Stolec. Tuż przed wyjazdem ze Stolca trzeba skręcić w prawo pod kątem prostym w polną drogę, po prawej ręce wzdłuż tej drogi będziesz miał płot posesji. Granica jest dosłownie za moment. Potem już w Niemczech jedziesz chwilę brukówką, a potem zaczyna się piękny asfalt. Spróbuj ją zlokalizować np. poprzez Google Maps albo Google Earth...albo zapytać tubylców. Możesz też spróbować od strony Pampow (jadąc od Blankensee) trzymając się (za brukiem w "centrum" już) asfaltu i cały czas trzymając się jak najbardziej na prawo. Zjazd na prawo Stolec jest tam przy tabliczce kierującej na jeziorko Thursee. Pozdrawiam.
Misiacz - 14:19 niedziela, 11 kwietnia 2010 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!