Informacje

  • Wszystkie kilometry: 226832.00 km
  • Km w terenie: 290.00 km (0.13%)
  • Czas na rowerze: brak danych.
  • Prędkość średnia: brak danych.
  • Suma w górę: 3535 m
  • Więcej informacji.
baton rowerowy bikestats.pl

Moje rowery

Szukaj

Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy jotwu.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Czwartek, 15 lipca 2010 Kategoria Wokół Szczecina

Tradycyjnie, Tatynia.

Dość nużąca jest pogoda, bo od kilku dnia stale około 30 stopni, słonecznie i bez deszczu - mimo to, z przyjemnością, zrobiłem sobie "klasyczną " rundkę do Tatyni. Oczywiście - Pilchowo, Siedlice, Police, Wieńkowo, Tatynia, Witorza, Tanowo, Pilchowo itd. Centrum Pilchowa ciągle jest rozgrzebane (główna droga) a ja mam nadzieję, że może to początek prac nad ścieżką rowerową do Tanowa ? Na poboczu drogi widać sporo płytek ale może to tylko na chodnik ?

Komentarze
Ja akurat taki pewien swojego sprzętu nie jestem i przyznam, że im mniej wiedziałem tym bardziej beztrosko mi się jeździło :)
meak
- 19:08 czwartek, 15 lipca 2010 | linkuj
Twoja wiedza na temat technicznych spraw związanych z rowerami mnie poraża a przy tym zdaję sobie sprawę jak "wielkim" (cudzysłów chyba wyraźny) jestem w tej materii dyletantem i aż dziw bierze, że mimo to przejechałem ponad 120 tysięcy kilometrów. Pewno lżej i łatwiej by mi się jeździło gdybym zadał sobie trochę trudu, by poznać odrobinę (dużą "odrobinę") szczegółów konserwacji rowerów itp, itd. Twoje uwagi na temat łańcucha przyjąłem z szacunkiem i uwagą i postaram się je wdrożyć w życie. Dziękuję Ci serdecznie. Jestem pewny, że Twój sprzęt z pewnością Ciebie nie zawiedzie na litewskich ścieżkach - amen !
jotwu
- 19:01 czwartek, 15 lipca 2010 | linkuj
Nie mam pojęcia, co to jest CX-80. WD-40 z kolei raczej bym nie stosował do smarowania łańcucha. Są specjalne smary do łańcuchów rowerowych, ja akurat stosuję Finish-Line. Jak jest sucho to czerwony, jak mokro - zielony. Różnica polega na gęstości. zielony jest gęstszy, więc woda wolniej go wypłukuje. Czerwony jest mniej gęsty, a więc mniej lepki i jak jest sucho przylepia się do niego mniej brudu. Są tacy, którzy stosują olej do pił łańcuchowych, a konkretnie do ich łańcuchów i bardzo sobie to chwalą. Z pewnością jest to tańsze. Smaruje się w taki sposób, żeby jedną kropelkę umieścić na każdym ogniwie. Po kilku godzinach, kiedy smar wniknie do wewnątrz łańcuch należy wytrzeć, żeby nie lepił się do niego kurz i brud podczas jazdy - łańcuch potrzebuje smarowania wewnątrz, nie na zewnątrz. Co do zdejmowania łańcucha - potrzebny jest do tego tzw. skuwacz. Ja za każdym razem, kiedy kupuję nowy łańcuch od razu zakładam tak zwaną spinkę do łańcucha, dzięki czemu mogę potem łańcuch zdejmować bez użycia skuwacza. Są tacy, którzy uważają, że spinki są słabym punktem w łańcuchu - ja tego nie zauważyłem, ale możliwe, że przy naprawdę intensywnym eksploatowaniu roweru (np. zawody sportowe) ma to znaczenie. W każdym razie mnie taka spinka jeszcze nigdy nie zawiodła. Ok, rozpinam więc łańcuch, zdejmuję i umieszczam w zakręconym naczyniu, do którego wcześniej wlewam benzynę i bawię się w barmana, który przygotowuje drinki, czyli "szejkuję" (od ang. shake - trząść) ;), trzesę i wymieniam benzynę aż będzie po kolejnym takim zabiegu w miarę czysta. Chodzi o to, żeby oczyścić łańcuch wewnątrz. Potem łańcuch się suszy, zakłada z powrotem i smaruje. Można to robić również inaczej, korzystając ze specjalnego urządzenia do czyszczenia łańcucha takiego jak na tym filmie. Może palnąłem tu parę głupot, ale taki jest stan mojej wiedzy na ten temat :)
meak
- 18:51 czwartek, 15 lipca 2010 | linkuj
Droga rowerowa do Tanowa (nawet się rymuje ;) ) to byłoby coś pięknego... To odcinek, na którym jest największe natężenie ruchu. Obawiam się jednak, że to zbyt piękne, żeby już stawało się prawdziwe. Chciałbym się oczywiście mylić :)
meak
- 15:31 czwartek, 15 lipca 2010 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!

Blogi rowerowe na www.bikestats.pl