Niedziela, 28 listopada 2010
Kategoria Niemcy
Znowu po niemieckich terenach.
Można jeszcze jeździć, bo ani nie ma śniegu, ani też drogi nie są oblodzone. Pojechałem przez Pilchowo (poniżej aktualne zdjęcie budowy ścieżki rowerowej), Bartoszewo, Sławoszewo, Grzepnicę, Dobrą, Buk skąd z Blankensee do Plöwen ( tuż przed Boock skręciłem w lewo - do Plöwen jest 2500 m) stamtąd fotka krów, następnie Löcknitz (przed wjazdem do tej miejscowości znowu intensywnie działały niemieckie służby celne). W Netto (czynne w niedziele w godzinach 11.00 - 16.00) malutkie zakupy, ale nie środków "dopingujących" bo brak kasy. Z Löcknitz dojechałem do miejscowości Boock, znanej od ponad 700 lat a następnie przez Mewegen, Pampow, Blankesee, Buk, Dobrą, Wołczkowo, Bezrzecze do domu. Dziś była piękna, chłodna pogoda bez opadów, było trochę słońca ale i wiał nieco wiatr.
Znowu widok na osiedle w Grzepnicy, fotka poranna, stąd ośnieżone trawy.
Proszę zwrócić uwagę jak są zabezpieczone młode sadzonki drzewek przed ogryzaniem kory przez zwierzęta.
Znowu widok na osiedle w Grzepnicy, fotka poranna, stąd ośnieżone trawy.
Proszę zwrócić uwagę jak są zabezpieczone młode sadzonki drzewek przed ogryzaniem kory przez zwierzęta.
- DST 73.00km
- VMAX 34.50km/h
- Temperatura -1.0°C
- Sprzęt Wheeler 3700 LT Trekking
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Te zabezpieczenia kojarzą mi zawsze z lufą od pepeszy :)))
Misiacz - 19:20 niedziela, 28 listopada 2010 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!