Czwartek, 10 lutego 2011
Kategoria Wokół Szczecina
Zima tuż, tuż - w prognozach pogody oczywiście.
Dość kłopotliwe przeziębienie jakoś mi przeszło i po dniu wypoczynku z przyjemnością wsiadłem na rower. Przez Las Arkoński do Głębokiego a potem ścieżką rowerową do Pilchowa. Od Pilchowa przejechałem prawie całą ścieżkę rowerową, omijając liczne kopczyki pasku i innych zanieczyszczeń. Do wykonania został już tylko jeden wjazd do lasu, przeznaczony dla aut. Potem pewno nastąpi końcowa kosmetyka trasy i jej obrzeży. Za Tanowem skręciłem do miejscowości Wegornik, a potem lasem (około 4 km) do Dobrej. Po drodze było jeszcze trochę kałuż i błota ale generalnie rzecz biorąc jechało mi się świetnie.W południe pojawiło się słońce, no i cały czas wiał wiatr z południa. Do domu wróciłem przez Sławoszewo, Bartoszewo i znowu lasem do Głębokiego. Na zdjęciach poniżej zagroda w Węgorniku oraz bażant spacerujący po drodze w Sławoszewie.
W Węgorniku są także komfortowe wille, z pięknymi ogrodzeniami i tylko kilka domków, jak ten na zdjęciu.
Bażant na spacerze uliczką w Sławoszewie.
W Węgorniku są także komfortowe wille, z pięknymi ogrodzeniami i tylko kilka domków, jak ten na zdjęciu.
Bażant na spacerze uliczką w Sławoszewie.
- DST 40.00km
- VMAX 29.40km/h
- Temperatura 7.0°C
- Sprzęt Wheeler 3700 LT Trekking
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!