Wtorek, 15 lutego 2011
Kategoria Niemcy
Z wiatrem do Löcknitz.
Rano kiedy zdecydowałem się pojechać do Niemiec wiał silny, lodowaty wiatr, który jednak ułatwiał jazdę. Szybko dojechałem do Bezrzecza, potem po dziurach przez Redlicę, Wąwelnicę do miejscowości Dołuje a potem prosto do Löcknitz.
Jak zwykle zaglądnąłem do sklepu Rewe na drobne zakupy, potem jednak trzeba było wracać na polskie tereny. Wiatr ciągle był dokuczliwy i już nie pomagał ale pokazało się słońce, więc jazda stała się milsza. Powrót przez Boock, Blankensee, Buk, Dobrą, Wołczkowo do Głębokiego i lasem do domu.
Jak zwykle zaglądnąłem do sklepu Rewe na drobne zakupy, potem jednak trzeba było wracać na polskie tereny. Wiatr ciągle był dokuczliwy i już nie pomagał ale pokazało się słońce, więc jazda stała się milsza. Powrót przez Boock, Blankensee, Buk, Dobrą, Wołczkowo do Głębokiego i lasem do domu.
- DST 56.00km
- VMAX 41.00km/h
- Temperatura -1.0°C
- Sprzęt Wheeler 3700 LT Trekking
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!